Uśmiech dzieci daje największą radość
Agata Malewicz od zawsze uwielbiała kontakt z dziećmi, animacje, wspólne zabawy, czytanie książek, taniec i śpiew. Zawód nauczyciela łączy wszystkie Jej zainteresowania i tworzy z nich... pracę Jej marzeń.
- Jak doskonale jest pracować i mieć poczucie, że robi się to, co się kocha - przyznaje nasza laureatka.
Pedagogiem jest od półtora roku. Swoją pracę rozpoczęła od razu po studiach na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
- Uczyłam się, zbierałam doświadczenia, uczęszczałam na praktyki pedagogiczne właśnie po to, aby robić to, co uwielbiam - mówi.
I nadal rozwój, podnoszenie kwalifikacji i zdobywanie nowych doświadczeń są dla Niej bardzo istotne. - Cieszę się, że mogę to robić: mogę się realizować, dokształcać, stale poprawiać, dawać radość i ją dostawać. Nie stoję w miejscu, idę dalej... - dodaje. W tej pracy każdy dzień jest inny, nowy i wyjątkowy. Jak podkreśla, nie ma nudy, ale nie ma również chwili do stracenia. Dzieci są otwarte, chłonne wiedzy, radosne, dają siłę i pogodę ducha.
- Ich uśmiech daje mi największą radość. Nasze codzienne dyskusje, to jak rozwijają się na moich oczach, jak z dnia na dzień potrafią więcej. Rozważania dzieci są bardzo interesujące. Warto się wsłuchać i postarać zrozumieć myślenie tych małych ludzi - mówi.
Zaszczyt i wzruszenie
Poza pracą Agata Malewicz uwielbia taniec, śpiew i sport. Muzyka towarzyszy Jej od najmłodszych lat. Uprawia fitness i pływanie. - Cieszę się, gdy mogę poznawać nowych ludzi, otaczać się nimi, uczyć od nich, czerpać inspiracje, wymieniać się doświadczeniami - mówi. A wieczorami, czyta książki i gotuje dla swojej rodziny i przyjaciół.
Zajęcie tak wysokiego miejsca w naszym prestiżowym plebiscycie edukacyjnym jest dla Niej ogromnym wyróżnieniem. To Jej pierwsza poważna praca i w zawodzie jest stosunkowo niedługo, dlatego tym bardziej czuje się zaszczycona i wzruszona tak pozytywnym odbiorem Jej codziennych starań.
- Przedszkolu oraz grupie, w której pracuję, oddaję obecnie całe moje serce. Bardzo cieszy mnie fakt, że zostało to docenione. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, gdy w Dniu Nauczyciela - moim pierwszym oficjalnym - otrzymałam nominację. Niesamowite uczucie - przyznaje.
Udział w naszej akcji pozostanie na długo w Jej wspomnieniach, tak samo jak moment, kiedy dowiedziała się o nominacji.
- Razem z koleżanką organizowałyśmy akademię z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Stresowałam się, czy wszystko się uda. Przed występem otrzymałam wiadomość o nominacji. Trudno mi było w to uwierzyć, ale na tamten moment należało skupić się na ważnym zadaniu. Wszystko wyszło znakomicie, dzieci zaprezentowały się bardzo profesjonalnie. Dopiero wtedy łzy wzruszenia napłynęły mi do oczu i posypały się gratulacje - opowiada doceniona nauczycielka.