Bezpieczne korzystanie przez dzieci z nowych technologii wymaga kontroli rodziców. Co warto wiedzieć o bezpieczeństwie w sieci?

Barbara Wesoła
Opracowanie:
Elektronika i internet to stałe elementy naszej rzeczywistości. Również dzieci i młodzieży. Zagrożenia wynikające z cyberataków są poważnym problemem. Rodzice powinni o tym wiedzieć.
Elektronika i internet to stałe elementy naszej rzeczywistości. Również dzieci i młodzieży. Zagrożenia wynikające z cyberataków są poważnym problemem. Rodzice powinni o tym wiedzieć. 123rf.com
Telefon w szkole? Widok telefonu komórkowego w dłoniach nawet najmłodszych obecnie mało kogo dziwi lub szokuje – zwraca uwagę Igor Protasowicki, doktor nauk społecznych w dyscyplinie nauki o bezpieczeństwie, inżynier informatyki, pracownik WSB w Warszawie. Mimo tego, że dostęp do elektroniki i internetu jest obecnie możliwy dla dzieci w coraz młodszym wieku, rodzice nie powinni zapominać o zagrożeniach nowoczesnych technologii. Ekspert z WSB w Warszawie przybliża problem.

Nowoczesne technologie i internet w zasięgu ręki coraz młodszych dzieci

Dr Igor Protasowicki zauważa, że konsekwentnie realizowane programy społeczne dotyczące walki z wykluczeniem cyfrowym oraz łatwy dostęp do sprzętu sprawiły, że już w 2021 roku 92,4 proc. gospodarstw domowych w Polsce miało dostęp do internetu. Jednocześnie ekspert zwraca uwagę, że „Wiek inicjacji cyfrowej został w ostatniej dekadzie znacząco obniżony przez rozwój cywilizacyjny. Można wręcz zaryzykować tezę, że nowe pokolenia mają wyższe od swoich rodziców kompetencje w zakresie nowoczesnych technologii”.

Jednak kompetencje potrzebne w bezpiecznym korzystaniu z cyfrowych udogodnień to także rozwinięte myślenie przyczynowo-skutkowe i ogólna świadomość zagrożeń oraz zasad bezpiecznego poruszania się w świecie, która w młodych wciąż się kształtuje.

Jako społeczeństwo always-online uzależnione od licznych serwisów sieciowych – nie tylko społecznościowych, ale także wspomagających nas w codziennych czynnościach domowych i zawodowych, w pewnym sensie uzależniliśmy się od dostępu do internetu. Podczas gdy starsze pokolenia uczyły się obsługi sprzętu komputerowego na użytek własny lub pracy zawodowej, pokolenia młodsze, wiedzę i kompetencje w tym obszarze kształtowały w szkołach.

Dzieci i młodzież bardzo szybko przyzwyczają się do nowości, ale dla wielu z nich elektronika i internet to naturalny element codzienności. Niestety, coraz częściej obserwowane jest także uzależnienie młodzieży od internetu czy gier.

Pokolenia najmłodsze natomiast przysposabiane są w sposób naturalny od najmłodszych lat i obsługa urządzeń elektronicznych staje się czymś tak naturalnym, jak chodzenie czy jazda na rowerze. Omawiany proces został dodatkowo przyspieszony w okresie pandemii, gdy zarówno w pracy jak i w szkole korzystanie z systemów komputerowych jako środków komunikacji na odległość początkowo stało się koniecznością, by dziś stanowić nieodłączny element naszego funkcjonowania.

Phishing, spoofing i inne zagrożenia w sieci

W tym miejscu jednak należy postawić pytanie: czy jako użytkownicy sieci globalnej jesteśmy bezpieczni? Na jakie zagrożenia narażone będą dzieci zaczynające właśnie naukę szkolną?

Eksperci zgodnie ostrzegają, że korzystanie z internetu niesie za sobą szereg niebezpieczeństw, przed którymi trudno się ochronić niezależnie od poziomu kompetencji komputerowych. Łupem przestępców padają zarówno dane użytkowników, a coraz częściej także ich pieniądze oraz inne dobra.

Wzrost ilości cyberprzestępstw jest bezpośrednim skutkiem cyfryzacji społeczeństwa. Potwierdzenie można znaleźć w statystykach policji. W 1999 roku odnotowano 164 oszustwa komputerowe, czyli przestępstwa definiowane jako „osiąganie korzyści majątkowych lub szkód wyrządzanych innej osobie, bez upoważnienia, wpływanie na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych, ich usuwanie lub zmienianie”. W 2020 roku – w okresie pandemii, gdy większość z nas odizolowała się od otoczenia w domach i kontakt ze światem zapewniała sobie za pośrednictwem internetu – zgłoszono 10 011 oszustw komputerowych, a policja wszczęła na tej podstawie 11 219 postępowań.

Nie mówimy tu zatem o wzroście dwu, czy nawet trzykrotnym. Dziś każdy może znaleźć się na celowniku przestępców lub paść ofiarą przypadkowego ataku z udziałem samoczynnie rozsyłającego się szkodliwego oprogramowania.

Przypadki nielegalnego pozyskiwania danych użytkowników różnych serwisów internetowych (tzw. Phishingu) oraz podszywania się pod instytucje, ich pracowników lub innych użytkowników sieci – w tym także naszych znajomych, osoby z listy kontaktów (tzw. Spoofingu) stały się powszechne. Nie ma tygodnia, by media nie informowały o nowym wariancie znanej już chyba wszystkim „metody na wnuczka”, tylko że z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej – np. komunikatora internetowego czy portalu społecznościowego – podkreśla dr Protasowicki.

Jak jesteśmy oszukiwani?

Zwiększenie ilości użytkowników sieci stał się katalizatorem przekształcenia, którego jesteśmy świadkami. Co więcej, przestępczość internetowa niestety jest łatwiejsza w realizacji, ponieważ dotychczasowe ryzyko związane z koniecznością nawiązania bezpośredniego kontaktu zostało wyeliminowane, po drugie jest tańsza, ponieważ wymaga zaangażowania minimum sił i środków w postaci prostego i powszechnie dostępnego sprzętu komputerowego.

Przestępca, gdy już uda mu się nawiązać kontakt z ofiarą robi wszystko, by doprowadzić do sytuacji, w której nakłoni ją do określonego działania (przekazania kontroli nad komputerem, przesłania pieniędzy itp.). W tym celu stopniowo zdobywa zaufanie swojej ofiary. Uwiarygadnia się w jej oczach, a gdy pojawi się, choć cień niepewności – natychmiast zrywa kontakt.

W przedstawionym kontekście dzieci są szczególnie narażone na różne niebezpieczeństwa. Dziś, gdy rodzice wyposażają je w komputer niezbędny do nauki zdalnej, czy telefon do kontaktu w sytuacjach awaryjnych, obecność w sieci naraża je na niebezpieczeństwo w takim samym stopniu, jak osoby dorosłe. A zważywszy na naturalną ufność dziecka oraz ciekawość świata – może nawet w stopniu wyższym.

Dokonując wyboru sprzętu i oddając go do użytku najmłodszych, należy więc obowiązkowo zadbać o to, by młody użytkownik był bezpieczny. Trzeba w miarę możliwości odciąć możliwość kontaktu z nieznajomymi i dla pewności regularnie weryfikować stan zabezpieczeń – zarówno w sprzęcie wykorzystywanym przez dzieci jak i przez siebie.

W każdym obszarze bezpieczeństwa najpierw należy zrobić wszystko, by zagrożeniom zapobiec – dopiero później usuwać ewentualne skutki. Jest to zasada szczególnie bliska sercu każdego rodzica. Dlatego też nie powinniśmy traktować sprzętu elektronicznego jak bezpiecznej przystani i na wszelkie podejrzane działania w sieci powinniśmy reagować tak, jak na pojawienie się podejrzanych osób w okolicach szkoły czy placu zabaw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji