Co z wcześniejszymi emeryturami dla nauczycieli? Kolejne rozmowy w maju czy w kwietniu? Minister edukacji: Projekt na końcowym etapie

Magdalena Konczal
Małgorzata Meszczyńska
Opracowanie:
Nauczyciele otrzymają podwyżki wynagrodzeń. Liczą też na przywrócenie wcześniejszej emerytury.
Nauczyciele otrzymają podwyżki wynagrodzeń. Liczą też na przywrócenie wcześniejszej emerytury. javier trueba/unsplash
Podwyżki wynagrodzeń nauczycieli są już pewne. Minister podpisał rozporządzenie w tej sprawie. Nauczyciele pytają o powrót wcześniejszej emerytury. Pensje i emerytury, to główne tematy rozmów pomiędzy ministerstwem edukacji a związkami zawodowymi nauczycieli. Kiedy wrócą wcześniejsze emerytury? Szczegóły przedstawiające konkretne rozwiązania mają pojawić się maju, choć padła także propozycja spotkania po świętach, a więc jeszcze w kwietniu. Jak podkreśla Przemysław Czarnek, projekt ustawy przywracający uprawnienie emerytury nauczycielskiej jest już na końcowym etapie.

Spis treści

Szczegóły ws. wcześniejszych emerytur. W maju czy w kwietniu?

22 marca 2023 roku odbyło się spotkanie MEiN ze związkami zawodowymi. I choć rozmawiano na nim głównie o odbiurokratyzowaniu szkół i ocenie pracy nauczyciela, to pojawił się także temat wcześniejszych emerytur. Dariusz Piontkowski zaznaczył, że szczegóły mają pojawić się w maju.

– Chcielibyśmy, aby proces legislacyjny skończył się jeszcze w tej kadencji. W maju będziemy gotowi do przedstawienia projektów rozwiązań legislacyjnych – odpowiedział Piontkowski.

Przedstawiciele związków zawodowych podkreślali z kolei, że jest to jeden z ważniejszych tematów w środowisku oświatowym.

Minister edukacji na antenie TVP Info i Radiowej Jedynki zaznaczył z kolei, że „jeszcze wiosną tego roku ten projekt ujrzy światło dzienne”.

– Mamy już na końcowym etapie – wypracowany wspólnie ze związkami zawodowymi (...) – projekt ustawy przywracający uprawnienie emerytury nauczycielskiej, które to uprawnienie nauczyciele utracili w 2009 roku. [...] To jest uprawnienie, nie przywilej. Szkoła jest specyficznym miejscem pracy. Uprawnienie nauczycielskie – emerytura po 20 latach przy tablicy z uczniami, 30 latach pracy w ogóle – jest potrzebne, również po to, by odpowiadać na przewidywalny kryzys demograficzny w polskich szkołach, zwłaszcza ponadpodstawowych w perspektywie następnych pięciu lat – zaznaczył minister edukacji.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wezwał ministerstwo do jak najszybszego podjęcia rozmów ws. przywrócenia nauczycielom prawa do przejścia na emeryturę bez względu na wiek, na podstawie art. 88 ustawy – Karta Nauczyciela. Przemysław Czarnek zamieścił wpis na Tweeterze, sugerujący że takie spotkanie może odbyć się nawet po świętach. Czy więc szczegóły dotyczące wcześniejszych emerytur pojawią się już w kwietniu?

MEiN szykuje konkrety w sprawie emerytur?

– Jestem przekonany, że jeszcze w tym półroczu będzie wypracowany projekt ustawy o emeryturach nauczycielskich – deklarował oficjalnie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Minister przekazał zapowiedź konkretnych prac nad przywróceniem wcześniejszych emerytur. Ta informacja zbiegła się z zatwierdzeniem przez MEiN podwyżki średnich wynagrodzeń dla nauczycieli o 7,8 proc.

Minister potwierdził, że resort jest po konsultacjach z nauczycielskimi związkami zawodowymi na temat przywrócenia emerytury nauczycielskiej po 20 latach pracy przy tablicy i 30 latach pracy w ogóle. Dodał też, że przywrócenie tego uprawnienia jest konieczne w związku z niżem demograficznym, który w kolejnych latach będzie wyraźnie odczuwalny w szkołach. Według ostrożnych szacunków ministerstwa, w polskim systemie szkolnictwa będzie nawet do 500 tys. dzieci mniej.

– To będzie miało wpływ na zatrudnienie nauczycieli, a zatem przywrócenie emerytury nauczycielskiej na pewno uzdrowi sytuację i żadnego zagrożenia nie będzie – zapewnił Czarnek.

Rozmowy ze związkami. Było rozczarowanie?

Zgodnie z zapowiedzią, związkowcy z kierownictwem resortu edukacji spotkali się 1 lutego. Przedstawiciele nauczycielskiej „Solidarności” oczekiwali też ustaleń w kwestiach standaryzacji pracy nauczycieli.

– Nie jestem optymistą – sygnalizował tuż przed spotkaniem Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa.

Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa zapowiadał, że rozmowa będzie dotyczyć nowego systemu wynagradzania, artykułu 88 w Karcie nauczyciela oraz standaryzacji pracy w oświacie.

Nie spodziewamy się dzisiaj niczego dobrego. Wcale nie jestem optymistą. https://strefaedukacji.pl/dodatki-dla-nauczycieli-podnosza-pensje-jakie-sa-dodatki-i-ile-one-wynosza-czy-kazdy-nauczyciel-moze-liczyc-na-dodatek-do/ar/c5-17173529;Prawdopodobnie usłyszymy to, co cała Polska wie – że nie ma pieniędzy – dodał Proksa, podkreślając, że pomiędzy związkami zawodowymi i resortem edukacji nie ma obecnie dialogu.

Ostatecznie, wielogodzinne rozmowy nie przyniosły konkretnych ustaleń. Wiceprzewodniczący ZNP Krzysztof Baszczyński po spotkaniu z kierownictwem resortu powiedział, że bardzo sceptycznie patrzy na propozycje ministra MEiN.

– Nie ma w tym żadnych konkretów. Moim zdaniem to jest taki rodzaj wyborczej kiełbasy – ocenił, odnosząc się do dyskusji na temat wcześniejszych emerytur dla nauczycieli. – Jeżeli się rozbudziło apetyty, to należy te apetyty zaspokoić, a moim zdaniem to, co dzisiaj zobaczyłem, usłyszałem, co nam przekazano, będzie dalekie od oczekiwań większości nauczycieli – podkreślił Baszczyński.

Rzecznik prasowy Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Monika Ćwiklińska oceniła, że po rozmowach związkowcy są rozczarowani, a Solidarność nadal nie jest zadowolona z poziomu wynagrodzenia nauczycieli.

– Niestety, nasze wieloletnie postulaty w tym zakresie nie są spełniane – podkreśliła Ćwiklińska, dodając, że postulowano zmianę zasad finansowania oświaty i systemu wynagradzania nauczycieli, który „jest bardzo skomplikowany i przestarzały”.

Rozmowy, z którymi środowiska nauczycielskie wiązały spore nadzieje, prowadzono podczas spotkania grupy roboczej, powołanej w ramach zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty. Do udziału w nim zaproszono przedstawicieli wszystkich związków zawodowych, a ze strony resortu edukacji i nauki w spotkaniu uczestniczyli szef MEiN Przemysław Czarnek oraz wiceminister Dariusz Piontkowski.

Wcześniejsze emerytury i podwyżki wynagrodzeń

– Dwa główne tematy rozmowy, to wzrost wynagrodzeń nauczycieli w 2023 roku, oraz przywrócenie artykułu 88 Karty nauczyciela, czyli uprawnień emerytalnych, które zostały odebrane nauczycielom – mówił, wchodząc do ministerstwa, wiceprzewodniczący ZNP Krzysztof Baszczyński.

ZNP podkreślał, że jego postulat w sprawie podwyżek jest niezmienny – związkowcy domagają się wzrostu tzw. kwoty bazowej o 22,5 proc. Tymczasem po spotkaniu Baszczyński skwitował, że nie będzie powrotu artykułu 88 do Karty nauczyciela. – To są takie rzucone tematy, mianowicie, że to może dotyczyłoby tych wszystkich, którzy byli zatrudnieni przed rokiem 1977, a może dotyczyłoby to zupełnie innych roczników – mówił dziennikarzom wiceszef ZNP.

„Solidarność”, jak przyznała jej rzeczniczka, spodziewała się, że w środę pozna koncepcję MEiN dotyczącą powrotu do możliwości przechodzenia nauczycieli na wcześniejszą emeryturę.

– Niestety, dzisiejsze spotkanie pan minister nazwał spotkaniem wstępnym. Przedstawiono nam listę wariantów, pytań i kwestii, na które trzeba sobie odpowiedzieć – wyliczyła Monika Ćwiklińska, rzecznik Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.

Związkowcy uważają natomiast, że możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę powinna dotyczyć wszystkich nauczycieli po 30 latach pracy w ogóle i 20 latach pracy w szkole.

Dyskusja dotyczyła też uzgodnień projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagrodzenia za pracę w dniu wolnym od pracy. ZNP przedstawiło propozycje korzystniejszych dla nauczycieli rozwiązań płacowych niż proponowane w projekcie. Związkowcy zamierzali też omówić zmiany rozporządzenia w sprawie oceny pracy nauczyciela. ZNP podał, że projekt nowelizacji zgodny jest z jego postulatem – likwiduje wartości punktowe przy dokonywaniu oceny pracy.

Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego ZwiązKu Zawodowego „Forum-Oświata”, podsumowując środowe spotkanie, powiedział, że omawiano również zmiany w rozporządzeniu dotyczącym oceny pracy nauczycieli.

– Jesteśmy zadowoleni z przyjęcia proponowanych przez nas poprawek, które przede wszystkim gwarantują nauczycielowi i reprezentującemu go przedstawicielom związków zawodowych równy dostęp do wszystkich zgromadzonych dokumentów zarówno na etapie dokonywania oceny w szkole, jak i w czasie tzw. procedury odwoławczej na poziomie kuratora oświaty, czyli zespołu oceniającego – stwierdził Wittkowicz.

Zaznaczył jednak, że jest duża rozbieżność w kwestii kryteriów i przyjętej skali punktowej.

Wiceminister edukacji: Będziemy rozmawiali

Jednym z budzących największe emocje tematów był powrót wcześniejszej emerytury dla nauczycieli. Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, jeszcze przed spotkaniem zapowiadał, że powrót do zapisów artykułu 88 w Karcie nauczyciela i wprowadzenie od razu wcześniejszych emerytur dla nauczycieli może spowodować poważne braki kadrowe. Wskazywał na możliwość korzystania pedagogów z tzw. świadczenia kompensacyjnego.

– Jest to w pewnym sensie emerytura pomostowa. To emerytury dla osób, które z różnych powodów: zdrowotnych, albo z powodu braku miejsca w szkole mogły przejść na szybszą emeryturę – tłumaczył Piontkowski.

W ocenie wiceministra z tego świadczenia mogłoby rocznie korzystać od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli.

– Będziemy o tym rozmawiali, bo jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach – podkreślił Piontkowski. A szczegóły, to między innymi wskazanie grupy uprawnionej do wcześniejszych emerytur oraz sposób ich naliczania.

Konkrety? To dopiero początek ustaleń

– Rozmawialiśmy o rozporządzeniu o minimalnych stawkach wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Jesteśmy w trakcie konsultacji i uzgodnień tego rozporządzenia. Umożliwi ono wypłacenie nauczycielom wynagrodzeń według nowych stawek. (...) Jednak na poziomie rozporządzenia nie możemy zmienić projektu ustawy, dlatego nasze propozycje przewidują, że nauczyciel dyplomowany będzie miał nową stawkę na poziomie 4550 zł – powiedział w przerwie środowych rozmów ze związkami zawodowymi minister Piontkowski.

Jeśli związkowcy oczekiwali po spotkaniu w ministerstwie konkretnych ustaleń, mogli być zawiedzeni.

– Na pewno dziś nie będzie żadnych propozycji zapisów legislacyjnych. Chcemy raczej pokazać pewne elementy, które należy rozstrzygnąć i dać początek do rozmowy także i ze związkami zawodowymi, w których kierunkach ewentualnie rozstrzygać te sprawy problemowe – dodał wiceminister, pytany o zmianę zapisów w Karcie nauczyciela i przywrócenie wcześniejszych emerytur.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stern
Wcześniejsze emerytury? Niby dlaczego?!
G
Gość
2 lutego, 10:18, Piotr Makowiec:

Mam doskonałą radę dla Pań i Panów nauczycieli, możecie się przebranżowić. W latach 90-ych miliony traciły pracę, ludzie harowali na czarno, często nie otrzymując należnej zapłaty! Szkoły były pod "kloszem". Stałe i stabilne zatrudnienie, pensja na czas, wakacje plus urlop. Jeśli czujecie się tacy niedoceniani, zmieńcie branżę i naprawdę nie bójcie się o to że biednych dzieci nie będzie miał kto uczyć! Rynek nie lubi próżni, ale nie lubi też nadpodaży. Jesteście produktem przereklamowanym, mocno rozwydrzonym, na dokładkę trzymacie łby w chmurce socrealizmu słusznie minionego.

Co to znaczy "wakacje plus urlop"? Skąd taka hybryda?

w
www.atujest
Ciężka praca z dziećmi. Z własnymi mamy szarpane nerwy, a co dopiero uczyć obce.

Ci co wieszają psy na nauczycielach, niech nie posyłają swoich dzieci do szkoły, tylko niech sami ich uczą. Może by docenili pracę w szkole. Pensje maja mizerne, a pracy w domu po szkole dużo. Klasa 21 osób, to i sprawdzania dużo, wywiadówki, spotkania, wycieczki, przygotowania - wszystko to nie płatne.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji