Czas pracy ucznia jest większy niż etat dorosłego. To nawet 50 godzin tygodniowo. Najnowsze badania dotyczące obciążenia uczniów nauką

Badanie zostało przeprowadzone w terminie 11-21 maja. Wzięło w nim udział około 16 tys. rodziców i prawie 6 tys. nauczycieli. Pod koniec maja opublikowano wstępne wnioski. Okazuje się, że dzieci na odrabianie lekcji poświęcają przeciętnie od 2,6 (klasy I-III szkoły podstawowej) do 3,6 godzin (klasy VII-VIII), co oznacza od 13 do 18 godzin w przeciętnym domu.

Jeśli w przypadku uczniów klas VII-VIII do 18 godzin odrabiania lekcji dodamy 4 godziny na innych zajęciach edukacyjnych oraz 35 godzin lekcyjnych w szkole, otrzymamy łączny czas znacząco przekraczający tygodniowy wymiar etatu dorosłego. Z zebranych deklaracji wynika, że uczeń ostatnich klas szkoły podstawowej pracuje znacząco dłużej, niż osoba zatrudniona na etacie – czytamy w podsumowaniu zamieszczonym na stronie ZMP.

Niższy jest czas przeznaczony na własne zainteresowania i sport. Wynosi on około 10 godzin tygodniowo. Na problem związany z nadmiarem prac domowych i innych obowiązków zwracali uwagę także rodzice w rozmowach ze Strefą Edukacji.

– Dzieci są przeładowane materiałem, bo oczywiście każdy przedmiot jest najważniejszy, a później nauka do godzin wieczornych. W domu córka spędza jeszcze przynajmniej 3-4 godziny na nauce. Trudno powiedzieć, ile uczy się tygodniowo, ale na pewno więcej niż 40 godzin – podkreślała jedna z mam.

Nauczyciele wskazywali, że na lekcjach udaje im zrealizować podstawę programową w 90 procentach. Kiedy jednak dopytano ich o materiał przećwiczony i utrwalony, liczba ta spadła to 70 procent. Rodzice i pedagodzy wspólnie określili też oczekiwania wobec szkół. Co ciekawe zdobycie wiedzy, a więc znajomość przez uczniów faktów, dat czy pojęć znalazła się dopiero na piątej pozycji. Co było wcześniej?

• nabycie umiejętności współpracy, współżycia społecznego,
• nabycie umiejętności rozwiązywania problemów,
• nabycie umiejętności radzenia sobie na rynku pracy,
• w szkołach ponadpodstawowych dodatkowo oczekiwane jest, by szkoła zapewniła dobre zdanie egzaminu końcowego.

Jak podkreślają autorzy badania, pojawia się rozdźwięk między oceną rzeczywistości a oczekiwania w zakresie celów realizowanych przez szkołę, w wyniku czego istnieje konflikt między potrzebami rodziców i nauczycieli. Nadmiar obowiązków nakładanych na uczniów może prowadzić do negatywnych skutków.

Konsekwencją […] bywa zmęczenie i brak siły na poszukiwanie i realizację własnych zainteresowań, a także, co należy podkreślić – ruch i uprawiania sportu. To może prowadzić do obserwowanego pogorszenia kondycji psychicznej – czytamy we wstępnych wnioskach do badania.

Szczegółowe wyniki mają ukazać się na stronie ZMP w pierwszej połowie czerwca.