Strajk nauczycieli 2022 w grudniu?
Grudzień lub styczeń to możliwe wstępne terminy strajku nauczycieli, który wisi na włosku. Od września działa już pogotowie protestacyjne, a wkrótce rusza edukacyjne miasteczko w Warszawie.
Związkowcy chcą edukować społeczeństwo o problemach oświaty. Jak podkreślają, nie chodzi tylko o wynagrodzenia dla nauczycieli. Szeroko planowana akcja edukacyjna ma na celu poruszanie takich tematów, jak:
- warunki i czas pracy,
- finansowanie edukacji w tym wynagrodzenia nauczycieli,
- rodzice i organizacje pozarządowe w szkole,
- pomoc i wsparcie pedagogiczno-psychologiczne,
- szkolnictwo wyższe i bardzo trudna, złożona sytuacja w placówkach uniwersyteckich, instytucjach badawczych.
15 października ogólnopolska pikieta protestacyjna. Czego oczekują nauczyciele?
Pikieta protestacyjna będzie angażowała pracowników oświaty, w tym nauczycieli. Przewidziano ją na sobotę 15 października, aby nie paraliżować pracy szkół. ZNP będzie zachęcać, aby demonstracje odbyły się w całej Polsce.
- Chcemy pokazać, że edukacja jest wspólnym dobrem i nie stać nas na byle jaką edukację — powiedział szef ZNP, Sławomir Broniarz.
Jakie są oczekiwania nauczycieli wobec rządu? W ramach działań protestacyjnych związkowcy mówią o:
- podniesieniu wynagrodzeń nauczycieli i pracowników niepedagogicznych,
- przywróceniu rzeczywistego dialogu ze środowiskiem,
- wzrost wynagrodzeń wszystkich nauczycieli od 1 września 2022 r. o 20 proc.,
- wzrostu wynagrodzeń wszystkich nauczycieli od 1 stycznia 2023 r. o co najmniej 5 proc. powyżej inflacji.
Strajk nauczycieli po raz kolejny? Czy będzie powtórka z 2019?
Strajk nauczycieli sprzed zaledwie trzech lat mocno wpłynął na ówczesną organizację pracy wielu placówek. Niektóre szkoły nie prowadziły zajęć. Jakie postulaty mieli wówczas strajkujący nauczyciele? M.in. chodziło o wzrost wynagrodzeń, ale nie tylko. Żądali również dymisji minister Zalewskiej.
27 kwietnia Solidarność podpisała z ówczesną premier Beatą Szydło porozumienie.
Po kilku latach nastroje i sytuacja w oświacie wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Frustracja nauczycieli rośnie z powodu pensji nieadekwatnych do odpowiedzialności i formy pracy. Sporo osób nie zgadza się także z polityką obecnego szefa MEiN. Historia kołem się toczy?
Nastroje w oświacie wciąż nie są dobre. Po trzech latach od ostatnich wydarzeń pensje nauczycielskie są nieadekwatne do odpowiedzialności i formy pracy. Wiele osób z sektora edukacji nie pochwala też polityki obecnego ministra edukacji. Czy frustracja wśród nauczycieli doprowadzi po raz kolejny do ostatecznych ruchów? Póki co, ZNP stawia na edukację i rozmowy. Nie wyklucza jednak strajku, jeśli te formy nie przyniosą efektu.
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?