Czy smartfony powinny zniknąć ze szkół? Nowy sondaż dobitnie pokazuje, co sądzą Polacy

Wyniki sondażu przeprowadzonego dla „Super Expressu” przez Instytut Badań Pollster są jednoznaczne – znaczna większość badanych, bo aż 67%, opowiada się za wprowadzeniem zakazu używania smartfonów w placówkach oświatowych. Tylko 24% respondentów nie widzi potrzeby wprowadzania takich ograniczeń, a 9% nie ma w tej kwestii wyrobionego zdania. Te liczby pokazują, że społeczeństwo coraz bardziej dostrzega negatywne skutki nadmiernej ekspozycji dzieci na urządzenia elektroniczne.

„Coraz więcej młodych Polaków ciągle wpatruje się w smartfony. Dzieci mają przez to problemy z koncentracją, z nauką, a nawet ze snem, dlatego wiele państw wprowadza ograniczenia dla korzystania przez uczniów z urządzeń elektronicznych” – podkreśla „Super Express”, zwracając uwagę na rosnący problem uzależnienia od smartfonów wśród młodzieży.

Minister edukacji Barbara Nowacka w rozmowie z Radiem Zet zasygnalizowała, że rząd rozważa problematykę wpływu smartfonów na uczniów, planując przeprowadzenie szczegółowych badań w tej dziedzinie. Jak mówi, „system edukacyjny nie jest jeszcze gotowy na całkowity zakaz smartfonów”. Z kolei wiceminister edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz w rozmowie z „SE” stwierdziła, że:

– Nie prowadzimy żadnych prac nad wprowadzeniem zakazu korzystania ze smartfonów w szkołach.

Te wypowiedzi polityków pokazują, że mimo większościowego społecznego poparcia dla ograniczenia dostępu do smartfonów w szkołach, na poziomie decyzyjnym nie zostały jeszcze podjęte konkretne kroki w tym kierunku.

Debata na temat smartfonów w szkołach nie jest nowa. Rosnące społecznie poparcie dla zakazu może skłonić rządzących do głębszej refleksji nad tym problemem. Kluczowe wydaje się być przeprowadzenie badań, które rzetelnie ocenią wpływ smartfonów na proces edukacyjny i dobrostan uczniów.