Nauka w czasie pandemii koronawirusa w Europie i na świecie – obostrzenia, różnice, nastroje społeczne
Podobnie jak w Polsce, w wielu krajach świata rozporządzenia dotyczące nauki zmieniają się nawet kilka razy w ciągu roku. Państwa stosują system edukacji hybrydowy, zdalny lub stacjonarny oraz nakazują zachowanie przepisów tzw. reżimu sanitarnego. W jednych krajach jest on bardziej zaostrzony, w innych mniej.
I tak na przykład w Szwecji uczniowie uczą się stacjonarnie, a nauka zdalna była wprowadzona jednokrotnie na krótki okres czasu. Zalecana jest tam ostrożność pod względem higieny tj. mycie i dezynfekcja rąk. Natomiast uczniowie i kadra pedagogiczna nie muszą nosić maseczek, a osoby chore mają pozostać w domu dwa dni po ustąpieniu objawów. Dla odmiany we Włoszech uczniowie są regularnie testowani, a do szkół mają wstęp tylko Ci pracownicy, rodzice lub uczniowie, którzy posiadają przepustkę wystawioną na podstawie szczepienia, statusu ozdrowieńca lub aktualnego wyniku testu na Covid-19.
W USA na ulice wyszli rodzice oraz młodzież domagająca się powrotu do nauki zdalnej, chociaż aktualne obostrzenia tego nie przewidują. Jeszcze rok temu podkreślano kulejącą efektywność tej formy nauczania. Jednak w obliczu wariantu omikron, Amerykanie obawiają się, że szkoły nie prowadzą wystarczającej polityki bezpieczeństwa i apelują o powrót do nauki z domu. Protestowano w Nowym Jorku, w Bostonie i w Chicago.
Nauka zdalna i edukacja w innych krajach w czasach Covid-19
Nie wszędzie nauka zdalna przyniosła rezultaty. W Japonii pod koniec 2021 roku opublikowano badania, w których naukowcy udowadniają, że nauka zdalna nie przyczynia się zmniejszenia zachorowań. Według badaczy należy przeanalizować formę restrykcji, ponieważ nauka zdalna w dłuższej perspektywie ma negatywny wpływ na jakość nauczania czy nawet budżet domowy rodzin (kiedy jedna osoba rezygnuje z pracy, aby wesprzeć dzieci w edukacji).
JAPONIA
Dzieci uczęszczają do szkół stacjonarnych, natomiast są stosowane podstawowe zasady reżimu sanitarnego. Jak czytamy w reportażu opowiadającym o edukacji w Japonii w czasach pandemii na stronie govtech.com, normalnością jest fizyczny dystans, noszenie masek i rygorystyczne praktyki mycia rąk. Typowy dzień zaczyna się teraz od stopniowego przebywania dzieci, aby jak najbardziej rozproszyć tłumy.
Nauczyciele starają się zminimalizować skutki uboczne, szczególnie dystansu społecznego i podkreślają, jak ważna jest praca w grupach, która została ograniczona.
Nie można już oczekiwać, że uczniowie będą rozwiązywać problemy między sobą i system samopomocy się rozpada. Nauczyciel musi kierować, nadzorować i udzielać informacji zwrotnej każdemu z uczniów z osobna, a to przekłada się na znaczny wzrost obciążenia pracą – powiedziała w reportażu dyrektor jednego z japońskich gimnazjów, Mio Sato
FINLANDIA
Dzieci w Finlandii uczęszczają na zajęcia stacjonarne przez prawie cały okres pandemii. Nauczanie zdalne trwało tutaj wyrywkowo i w krótkich okresach. Uczniowie powyżej 12 roku życia mają zalecane noszenie maseczek w transporcie np. busach szkolnych, a także mycie rąk, uważną obserwację stanu zdrowia i nie przychodzenie do szkół z objawami chorobowymi.
Raport z 2020 roku przygotowany przez Organisation for Economic Co-operation and Development, pokazuje, że uczniowie tego kraju w porównaniu z uczniami w innych krajach, najmniej ucierpieli na okresach nauki zdalnej. Zarówno pod kątem zdrowia psychicznego, jak i ewentualnych zaległości w nauce.
W raporcie wspomnianej organizacji OECD podkreślono znaczenie wiary w siebie ułatwiającej radzenie sobie z problemami, która jest u Finów pielęgnowana również poprzez system edukacji.
W przytoczonym raporcie zwrócono uwagę, że według badań PISA z 2018 roku aż 71% uczniów „zgodziło się”, że ich wiara w siebie pozwala im przetrwać trudne czasy, a 94% studentów „zgodziło się”, że zazwyczaj znajdują sposób na rozwiązanie problemu w ten czy inny sposób
Efekt ten można prawdopodobnie zawdzięczamy licznym reformom w edukacji, które od wielu lat przynoszą pozytywne efekty społeczne i akademickie dla finlandzkich dzieci i młodzieży, absolwentów szkół, nauczycieli i całego społeczeństwa.
PORTUGALIA
Uczniowie szkół podstawowych od 10 roku życia muszą nosić maseczki, a liczba uczniów w klasach w zależności od ich wieku nie może przekraczać 24 lub 28 podopiecznych. Zajęcia są prowadzone stacjonarnie, zdalnie lub hybrydowo w zależności od decyzji władz, które, podobnie jak w innych państwach, są wydawane na podstawie danych o zakażeniach. Portugalia to kraj o wysokim procencie zaszczepienia. Tylko wśród uczniów jest ponad 80 proc. zaszczepionych.
CZECHY
U naszych południowych sąsiadów powrót do nauki stacjonarnej idzie w parze z obowiązkowymi testami w szkołach. Zarówno dzieci, jak i kadra nauczycielka musi dwa razy w tygodniu przeprowadzić test na Covid-19. Osoby, które odmawiają tego są zobowiązane nosić maski FFP2 w przypadku starszych dzieci, a młodsi uczniowie mogą nosić maseczki chirurgiczne. Osoby nie poddające się testom są wykluczone z zajęć muzyki oraz wychowania fizycznego.
NIEMCY
Na podstawie ogólnych negatywnych doświadczeń z nauką zdalną, Niemcy starają się utrzymać możliwość edukacji stacjonarnej w jak największym zasięgu, chociaż już wielokrotnie dzieci i młodzież przechodziła na edukacją zdalną lub hybrydową. Zalecane są szczepienia dla dzieci, zachowanie higieny rąk oraz noszenie masek w grupach.
Niemiecki parlament uchwalił, że powszechne zamykanie szkół nie będzie dozwolone. Przewodnicząca parlamentu Zielonych Katrin Göring-Eckardt obiecała, że każda nowa ustawa mająca na celu powstrzymanie pandemii lub uporanie się z jej następstwami będzie sprawdzana pod kątem potrzeb dzieci i młodzieży. W tym ich potrzeby w zakresie normalnej nauki szkolnej – czytamy w serwisie dw.com
Jak pokazują liczne wypowiedzi, badania i w końcu, jak przyznają politycy, nauka zdalna nie jest w stanie zapewnić dzieciom i rodzinom pełnych potrzeb edukacyjnych i społecznych. Dlatego ograniczenia związane z edukacją są sprowadzane do minimum.
W większości państw pozostają jednak restrykcje związane z noszeniem maseczek, zachowaniem dystansu społecznego i szczególnym dbaniu o higienę rąk. W niektórych krajach dodatkowo wprowadzono regularne przeprowadzanie testów na Covid-19.
Nauka zdalna ma więcej przeciwników niż zwolenników. Tak pokazują badania portalu ClickMeeting. Firma przeprowadziła ankietę na temat jakości i skuteczności nauki zdalnej oraz zadowolenia z tej formy edukacji w społeczeństwie. Badania przeprowadzono po pierwszych 12 miesiącach pandemii. Wyniki jednoznacznie wskazują, że preferowany model nauki, pod każdym względem, to ten stacjonarny. Z uwagi na obostrzenia, nauka zdalna jest jednak praktykowana w różnych wariantach i w różnym czasie na całym świecie. Sprawdziliśmy, jak wygląda w wybranych krajach.
Nauka zdalna w Polsce – badania pokazują, że nie jest efektywna
Badania ClickMeeting dotyczące nauki zdalnej w pandemii pokazały, że większość ankietowanych negatywnie ocenia tę formę nauki. Badani odpowiadali w ponad 50 proc. że:
- rodzice przejmują obowiązki nauczycieli w domach (58 proc.)
- przez naukę zdalną uczniowie mają zaległości w nauce (71 proc.)
- nauka zdalna ma negatywny wpływ na relacje rówieśnicze (67 proc.)
- placówki edukacyjne nie są dobrze przygotowane do prowadzenia edukacji zdalnej (77 proc.)
Bez wątpienia marzec 2020 otworzył kompletnie nowy rozdział w historii świata – codzienność zdominowaną przez przeniesienie pracy i edukacji w tryb online. Na przestrzeni całego roku, na samej tylko platformie ClickMeeting, odbyło się aż 2,316,074 wydarzeń online, które zgromadziły łącznie aż 30,779,244 uczestników – czytamy we wstępie do raportu z przytoczonych badań.