Niespłacone transfery

Występy w Pucharze UEFA nie są wielkim interesem dla Lazio

   1 lipca 2002 za jedną akcję Lazio płacono 0,918 euro, a pół roku później była ona warta tylko 0,676 euro. Długi włoskiego klubu zmniejszyły się w ostatnich siedmiu miesiącach z 487 mln 446 tys. do 445 mln 110 tys. euro. Jednak strata na działalności spółki Lazio w tym okresie wyniosła 55 mln 90 tys. euro. Część długów to zobowiązania wobec innych klubów za transfery piłkarzy. Także za tych, którzy na razie nie występują w Lazio. Chodzi przede wszystkim o Gaizkę Mendietę, który, choć nadal nie jest wykupiony z Valencii, został latem ubiegłego roku wypożyczony do Barcelony. Włosi, chcąc przejąć pełne prawa do Mendiety, muszą spłacić kwotę 31 mln 820 tys. 51 euro rozłożoną na raty od sezonu 2001/2002 do sezonu 2004/2005. Dług za Almeydę (obecnie Inter Mediolan) wynosi 796 tys. euro, a za Sorina (Barcelona) 911 tys. euro. Spośród obecnie występujących w składzie Lazio, obciążeniem dla budżetu są: Lopez - 11 mln 514 tys. euro dla Valencii; Cesar - 2 mln 941 tys. euro dla Sao Caetano; Stam - 20 mln 376 tys. euro płatne Manchesterowi United jednorazowo, ale dopiero w sezonie 2004/2005.
   Dla rzymskiego klubu występy w Pucharze UEFA nie są, przynajmniej na razie, wielkim interesem.
   Trzy mecze, które Lazio rozegrało w tym sezonie na własnym boisku w ramach Pucharu UEFA, obejrzało na Stadionie Olimpijskim w Rzymie tylko 32 tysiące 932 widzów. Przyniosło to klubowi dochód w wysokości 520 tysięcy euro. Dla porównania, na trzy spotkania w Lidze Mistrzów i jeden w Pucharze UEFA w analogicznym okresie ubiegłego sezonu (lipiec - grudzień 2001) bilety kupiło 94 tys. 904 kibiców, co dało przychód 1,6 mln euro.
   W tym roku wygasają kontrakty dwóch bramkarzy Lazio - Marchegianiego i Concettiego. Do końca 2004 roku związani z klubem są: Stankovic, Couto, Mihajlovic, Simeone, Favalli, Gottardi, Peruzzi, Colonnese, i Chiesa; do 2005: Lopez, Castroman, Stam, Negro, Pancaro, S. Inzaghi, Fiore, Giannichedda, D. Baggio; do 2006: Cesar, Liverani, Corradi; a najdłużej, do 2007 roku, Oddo i Manfredini. (KRZYK, RP)