Jak utrzymać dobre kontakty z rodzicami uczniów? Ta prosta metoda wiele ułatwia

Obejmując wychowawstwo w klasie piątej w nowej szkole, spotkałam się z rodzicami moich uczniów już pierwszego dnia. Wiedziałam, że znalazłam się na miejscu mojej poprzedniczki nie bez powodu. Rodzice życzyli sobie zmiany wychowawcy. Po zapoznaniu się, przedstawieniu siebie i swoich planów, zapytałam o ich szczególne potrzeby. Chciałam wiedzieć, czego ode mnie oczekują.

– Chcemy wiedzieć, co się dzieje – powiedziała jedna z mam, która później prężnie działała w klasowej trójce. – Chcemy być po prostu w kontakcie.

Pozostawanie w kontakcie z rodzicami uczniów, to jeden ze stałych elementów pracy nauczyciela. Należy się do niego przygotować, tak samo, jak do innych zadań. Pozostawianie tych relacji samopas, z nadzieją, że jakoś się ułożą, jest dużym błędem i może prowadzić do nieprzewidzianych trudności, takich jak przekraczanie granic i zaburzenie równowagi pomiędzy życiem prywatnym a pracą.

Dlatego ważne jest, aby w natłoku obowiązków związanych z początkiem roku szkolnego, wygospodarować czas dla rodziców, który pokaże im, że jesteś osobą otwartą, przystępną i na właściwym miejscu. Pomocny może okazać się... newsletter.

Być może wychodzisz z założenia, że nie jesteś piarowcem ani specjalistą od spraw komunikacji wewnętrznej i twoim zadaniem jest uczyć, a nie pisać listy. A jednocześnie czujesz, jak wieczorny sygnał grupowego powiadomienia na czacie podnosi ci poziom kortyzolu, frustruje cię, że na odpisywaniu na maile, rozmowy oko w oko, wielokrotne powtarzanie tego samego każdemu z osobna, spędzasz mnóstwo czasu, który dałoby się wykorzystać np. na przygotowanie atrakcyjnej lekcji lub spokojne sprawdzenie uczniowskich prac? Albo po prostu na odpoczynek od pracy?

Zaplanowanie newslettera, choć z pozoru może wydawać się męczące i czasochłonne, tak naprawdę pomoże ci zredukować ilość czasu potrzebnego na kontakty z rodzicami. Dlaczego? Ponieważ rodzice chcą być poinformowani i będą dążyć do zdobycia informacji różnymi sposobami. Jeśli wyjdziesz naprzeciw tej potrzebie i zaspokoisz ją, nie będą się o nią upominać i niepokoić cię pytaniami. Co więcej, dasz jasny sygnał, że to ty panujesz nad czasem i formą kontaktów.

Nie czekaj na zebranie z rodzicami. Już w pierwszym tygodniu szkoły napisz mail do rodziców twoich uczniów. Jeśli obejmujesz nową klasę, niezależnie od tego, czy jesteś wychowawcą, czy nie, przywitaj rodziców, przedstaw się, omów najważniejsze zasady na twoich lekcjach, kryteria oceniania i zasady współpracy. Jeśli pracujesz z klasą kolejny rok, przypomnij o tym, jak minął poprzedni rok, wspomnij o tym, co nowego was czeka. Zadbaj o to, aby treść listu brzmiała profesjonalnie, ale niekoniecznie sucho i surowo. Nie bój się dodać czegoś od siebie, odrobina dystansu i humoru sprawi, że wszyscy poczują się lepiej.

Zapowiedz, że będziesz regularnie informować o postępach waszych prac, przedstaw terminarz dni otwartych, w których można się z tobą spotkać. Poinformuj, jaką drogą najlepiej skontaktować się z tobą w sytuacjach nagłych lub trudnych. Spokojnie możesz zdać się w tej kwestii na dziennik elektroniczny, nie musisz do tego podawać swojego numeru telefonu.

Nie ograniczaj się w kontaktach z rodzicami, tylko do przekazywania złych wieści. Zaplanuj kolejne wiadomości, na przykład po ukończeniu konkretnych działów tematycznych. Zawsze opisz krótko, co zostało zrealizowane, jakie trudności spotkały klasę po drodze i jakie sukcesy udało się osiągnąć. Dodaj kilka słów, o tym, co przed wami. Nie musisz streszczać podstawy programowej. Skup się na tym, co na waszych lekcjach dzieje się szczególnego. Podkreślaj zaangażowanie uczniów, nietypowe pomysły, inspirujące momenty. Napisz, jak pracuje się z klasą. Pochwal grupę. Omów problem, jeśli taki się zdarzy, ale od razu zapowiedz, w jaki sposób planujesz go rozwiązać. Unikaj „skarżenia”. Pisz zawsze, kiedy tego potrzebujesz.

Dobrą praktyką jest także pisanie wiadomości podsumowującej zebranie. Nie wszyscy są obecni, nie wszyscy dostatecznie skupieni. Kilka słów podziękowania za przybycie i garść najważniejszych informacji na pewno spotka się z uznaniem odbiorców. Zarezerwuj kilka minut każdego dnia na to, by przejrzeć pocztę, jednak nie rób tego ciągle. Wyznacz obszar czasowy swojej dostępności.

Rodzice klasy piątej, której wychowawstwo objęłam, byli mile zaskoczeni regularnymi mailami. Nie wszyscy je czytali, ale ci, którzy byli żywo zainteresowani życiem klasy i rozwojem swojego dziecka, widzieli w nich wartość. Szanowali czas, który poświęcałam na te wiadomości i starali się go nie nadużywać. Jednocześnie wypracowaliśmy taki system porozumienia, że i ja w krytycznych momentach, mogłam na nich liczyć. Na przykład, gdy okazało się, że nie dojedzie na czas dekoracja potrzebna w spektaklu.

Budowanie dobrej relacji z rodzicami uczniów to proces, który wymaga systematyczności, otwartości i zaangażowania. Regularny newsletter może stać się narzędziem, które nie tylko ułatwi codzienną pracę nauczyciela, ale również pozwoli na stworzenie atmosfery współpracy i zaufania w całej społeczności.

Dzięki jasnej, zorganizowanej i przemyślanej komunikacji, rodzice będą czuć się pewniej. Nawet jeśli w klasie zaistnieją problemy, łatwiej będzie je rozwiązać. Pamiętaj, że dobra relacja z rodzicami to fundament, który pozwala budować trwałe i efektywne środowisko nauki. Możesz ją zbudować bez wpuszczania rodziców w swój prywatny czas.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz.
Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie.
Obserwuj StrefaEdukacji.pl!