Jak zachęcić dziecko do sprzątania zabawek? Znajdź sposób na swojego przedszkolaka. Nie stosuj kar, nagrody też nie będą potrzebne

Jak zachęcić dziecko do sprzątania zabawek? Zamień obowiązek w dobrą zabawę.
Jak zachęcić dziecko do sprzątania zabawek? Zamień obowiązek w dobrą zabawę. Kelly Sikkema/unsplash.com
Sprzątanie to mało przyjemna czynność. Dzieci chętnie się bawią, ale uporządkowanie pokoju po zabawie staje się problemem. Jak namówić przedszkolaka do sprzątania zabawek? Kiedy wszystkie sposoby zawodzą, zamień obowiązek w zabawę. Kilkulatek chętnie angażuje się w zajęcia, które są dla niego atrakcyjne. Jeżeli sprzątanie rozrzuconych zabawek będzie dla niego przykrym obowiązkiem – zrobi wszystko, aby tego uniknąć. Co robić, aby przedszkolak szybko i chętnie układał swoje rzeczy? Podpowiadamy.

Spis treści

Jak ułatwić utrzymanie porządku w dziecięcym pokoju?

Jeśli zależy nam – a z pewnością tak jest – na tym, by dziecko sprzątało swoje zabawki, powinniśmy odpowiednio zorganizować pokój czy kącik zabaw. Maluch powinien wiedzieć, że w jego przestrzeni każda rzecz ma swoje miejsce. I nie chodzi tu o układanie zabawek idealnie pod linijkę. Najprościej jest przygotować wygodne pudła i pojemniki, w których można przechowywać poszczególne grupy zabawek. Jeśli do jednego pudła wrzucimy pluszaki, a do kolejnych klocki, auta i lalki – przywrócenie porządku w pokoju nie powinno być kłopotem. Na półkach najlepiej układać pudełka z grami i puzzlami oraz książki. Wystawki z figurek i drobnych zabawek szybko łapią kurz i łatwo się przewracają. Dlatego sprawiają dodatkowe wrażenie nieładu. A tego, ucząc malca porządkowania przestrzeni, warto unikać.

Dobrze zorganizowany kącik zabaw jest nie tylko praktyczny, ale też łatwy do sprzątania. Jeżeli w urządzanie pokoju zaangażujemy dziecko i uwzględnimy jego gust, np. dotyczący koloru pojemników na zabawki, zachęcimy malca do dbania o jego przestrzeń.

Wprowadź zasadę jednej zabawki

Najprostszym sposobem na utrzymanie porządku jest wprowadzenie zasady, że aby rozpocząć kolejną zabawę, należy odłożyć na miejsce te przedmioty, których dziecko używało, bawiąc się wcześniej. Jeśli budowało z klocków, to zanim sięgnie po układanki czy kolorowanki, powinno posprzątać klocki. Taka zasada będzie procentowała w przyszłości – dziecko, a potem dorosły będzie potrafił lepiej organizować swoje zajęcia, pracę i przestrzeń.

Wielka zabawa w sprzątanie. Jak to działa?

Co robić, jeśli prośby o posprzątanie zabawek przedszkolak ignoruje, albo wynajduje dziesiątki powodów, aby tego nie robić? W takiej sytuacji warto sięgnąć po sprawdzone sposoby, z powodzeniem stosowane przez wielu rodziców, a także w przedszkolach. Obowiązek można zamienić w dobrą zabawę. W jaki sposób? Oto konkretne pomysły.

Pozamiataj klocki. Zbieranie drobnych klocków, puzzli czy figurek może być dla malca nie tylko nudne, ale też po prostu męczące. Dlatego dobrym pomysłem jest przygotowanie specjalnie do tego celu przeznaczonej zmiotki i szufelki. „Zamiatanie” drobnych zabawek to nie tylko sprzątanie, ale właśnie zabawa sama w sobie. Efekt osiąga się szybko, a przy okazji można sprzątać w bardzo „dorosły” sposób. Kolejnym etapem może być wręczenie dziecku ściereczki i zachęcenie do wytarcia kurzu z półek. Niewykluczone, że takie poważne zadanie przedszkolak wykona z dumą i pełnym zaangażowaniem.

Transport zabawek na miejsce. Jeśli odnoszenie zabawek jest wyraźnie dziecku nie w smak, zaproponuj… odwożenie ich „do domu”. Zabawki mogą podróżować zarówno na pace zabawkowej ciężarówki czy wywrotki, jak i w wózku dla lalek.

Zbieranie punktów. Ta propozycja jest powiązana z nagrodą – ale odsuniętą w czasie, więc nie ma ryzyka, że nauczymy dziecko, że za wypełnianie swoich obowiązków powinno spodziewać się „zapłaty”. Stosując ten sposób, umawiamy się z malcem, że za każde posprzątanie na naszą prośbę, albo bieżące utrzymanie ładu w swoim kąciku, dziecko otrzymuje punkt (naklejkę, pieczątkę). Możemy je zbierać w specjalnym zeszycie, na suchościeralnej tablicy czy układając magnesy na lodówce. Po zdobyciu umówionej liczby punktów, dziecko otrzymuje nagrodę. Może to być zabawka, ale też wspólny wypad na lody czy rowerowa wycieczka z rodzicami. Ta metoda uczy wytrwałości i tłumaczy zasadę oszczędzania.

Miś jest tu kierownikiem. Ulubiony pluszak, lalka albo robot kieruje akcją porządkową. Zabawkę animować możesz ty albo dziecko. Niech ulubiony miś mówi głośno albo na ucho, które zabawki trzeba odłożyć na miejsce. Nie zapomnij, że po dobrze wykonanej pracy należą się słowa uznania – miś-szef powinien pochwalić dziecko za uporządkowanie pokoju.

Akcją porządkowania zabawek może kierować jedna z nich - np. ulubiony miś.
Akcją porządkowania zabawek może kierować jedna z nich - np. ulubiony miś. Fot. Alicia Christin Gerald / unsplash

Sprzątanie na wyścigi. Tutaj przydatna będzie klepsydra albo minutnik. Ustawiamy go na określoną liczbę minut i sprawdzamy, czy uda się odłożyć na miejsce zabawki w umówionym czasie. Dziecko może sprzątać samo, możemy też podzielić pokój na dwie części i „ścigać się” z naszą pociechą. Jeśli używamy czasomierza, dziecko może bić rekordy, sprzątając coraz sprawniej i szybciej. Ta zabawa ma spory potencjał.

Sprzątanie na pilota. Tu konieczny będzie pilot do telewizora. Za jego pomocą będziemy jednak… włączać „porządkowe turbodoładowanie”. Przyspieszanie i zwalnianie tempa, w jakim dziecko sprząta zabawki, może dać sporo frajdy. Bądźmy jednak przygotowani do ewentualnej „zmiany baterii” albo „doładowania” energii dziecka podczas męczącego zadania. Sprawę powinna załatwić drobna, słodka przekąska – np. kilka żelków.

...a może w sprzątaniu zabawek pomogą piraci?
...a może w sprzątaniu zabawek pomogą piraci? Fot. Markus Spiske / unsplash

Lornetka lub luneta. - Ahoj, kapitanie! Na horyzoncie widzę bałagan! Te klocki powinny znaleźć się w zielonym pudle – czy taki komunikat nie skłoni żądnego przygód przedszkolaka do zabawy w sprzątanie? Jeśli nie mamy pod ręką zabawkowej lornetki czy lunety, wystarczy tulejka po papierze toaletowym czy papierowym ręczniku. Całkiem niezłą, piracka lunetą będzie też zwinięty jakikolwiek arkusz papieru. Bo boju, zatem, piraci! Trzeba uporać się z wrogim nieładem i zaprowadzić porządek!

Raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy! To znana i lubiana przez niemal każdego przedszkolaka zabawa. Jak przekształcić ją w porządkowe narzędzie? Bardzo prosto: gdy nie patrzysz na dziecko – ono szybko sprząta zabawki, gdy się odwracasz, musi stanąć nieruchomo. Sprzątanie będzie pełne śmiechu i przebiegnie błyskawicznie. Baba Jaga będzie solidnie zaskoczona!

Odmiana zabawy "1-2-3 Baba Jaga patrzy", może się przydać przy porządkowaniu dziecięcego pokoju.
Odmiana zabawy "1-2-3 Baba Jaga patrzy", może się przydać przy porządkowaniu dziecięcego pokoju. Fot. Katie Gerrard / unsplash

Lasery i przewody pod napięciem. Twój przedszkolak chce być tajnym agentem lub superbohaterem? Znakomicie! Przeprowadź przez pokój w kilku miejscach sznurek. To będą promienie lasera albo przewody pod napięciem. Podczas tajnej misji sprzątania trzeba uważać, aby nie potrącić sznurka. Takiemu sprzątaniu będzie towarzyszył dreszczyk emocji i spora ekscytacja.

Sprzątanie w roli superbohatera? To może się udać!
Sprzątanie w roli superbohatera? To może się udać! Fot. Steven Libralon / unsplash

Żarłoczne rękawice. Wykorzystaj rękawice kuchenne albo zimowe rękawiczki dziecka. Przyklej do nich ruchome oczka albo oczy wycięte z samoprzylepnego papieru. W ten sposób w porządkowaniu pokoju pomagać będą dziecku żarłoczne stwory. Zbieranie zabawek w rękawicach, które łypią okiem na każdy ruch dziecka, będzie na pewno atrakcyjne.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji