Spis treści
Nauczyciele nie muszą czuć się zagrożeni?
Lubnauer odniosła się w piątek do „pojawiających się ostatnio w przestrzeni publicznej fake newsów dotyczących przyrody”. Zaznaczyła, że „chciałaby uspokoić wszystkich nauczycieli: nikt nie może czuć się zagrożony”.
Lubnauer przypomniała, że przyroda do VI klasy szkoły podstawowej była już w czasach, w których jeszcze nie zlikwidowano gimnazjów.
Przeczytaj też: Zwolnienia nauczycieli na horyzoncie? Reforma edukacji wywołuje falę obaw
Zmiany tylko w podstawówce
– Stworzenie z kilku przedmiotów jednego, jakim są nauki przyrodnicze, jest o tyle istotne, że wtedy czynimy z nauczania przyrody równie ważny element edukacji jak matematyka, język polski czy historia, które są przedmiotami uczonymi w dużo szerszym zakresie godzinowym – argumentowała.
Zaznaczyła, że ma to dotyczyć tylko szkół podstawowych.
– W szkołach ponadpodstawowych nie zamierzamy zmieniać podziału przedmiotów na biologię, geografię, fizykę czy chemię – zapewniła.
Przedmiot nauczany zespołowo?
Podkreśliła, że przedmiotu będą mogli uczyć pojedynczy nauczyciele, jak i zespoły nauczycielskie.
– Czyli będzie można tworzyć zespół nauczycieli, który będzie uczył nauk przyrodniczych – wyjaśniła.
Zwróciła uwagę, że dzięki temu rozwiązaniu będzie można poznawać to, co nazwalibyśmy naukami przyrodniczymi.
– Zauważać zjawiska jako całość, a nie oddzielnie rozmawiać o tym, czym jest np. zmiana klimatyczna na biologii, jaki ma wpływ geograficznie, jakie są zjawiska chemiczne czy fizyczne – powiedziała.
Wiceszefowa MEN dodała, że dzięki temu wiedza, jaką otrzymają dzieci, będzie pełniejsza i bardziej zrozumiała.
Źródło: PAP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?