Opłaty za e-dzienniki? Rodzice narzekają, a firmy się tłumaczą. Będzie nowa platforma dla szkół

Dziennik szkolny będzie płatny – takie głosy pojawiały się, gdy firma VULCAN ogłosiła, że wprowadza opłaty za aplikację mobilną eduVulcan, dzięki której rodzice mogą w łatwy sposób korzystać z e-dziennika, ale także być w stałym kontakcie ze szkołą, monitorować frekwencję itd.

Opłata za korzystanie z aplikacji mobilnej z dziennikiem elektronicznym w przypadku firmy VULCAN ma wynosić od listopada 2024 r. od 32,99 zł do 42,89 zł na rok szkolny. Nie jest to jednak nowość, bo Librus, który oferuje podobne usługi, już od jakiegoś czasu ma w swojej ofercie aplikację mobilną.

Z informacji zamieszczonych na stronie dowiadujemy się, że w zależności od pakietu rodzice mogą korzystać z bezpłatnej aplikacji lub rozszerzonych pakietów, które kosztują 35,99 zł lub 49,99 zł. Jest to cena za jeden rok szkolny.

– Za konto rodzica i ucznia zapłaciłam 59,99 zł za rok szkolny – mówi jedna z mam. – Patrząc na inne wydatki związane ze szkołą, nie jest to dla mnie dużo, takie jest moje zdanie.

Z kolei firma VULCAN tłumaczy nam, że czym innym jest w pełni darmowe korzystanie z dziennika elektronicznego przez przeglądarkę, a czym innym płatna aplikacja eduVulcan, argumentując że są to dwa różne rozwiązania.

Takie tłumaczenie nie jest jednak wystarczające dla niektórych rodziców, chcących mieć pełny i darmowy dostęp do edukacji dziecka.

– Według mnie oczekiwanie od rodziców opłaty za tak naprawdę podstawowe funkcje jest nie do przyjęcia – mówi mama licealisty. – Tak, wiem, że przez przeglądarkę jest darmowe. Ale co z tego? To żadna łaska...

Firmy oferujące usługi dzienników elektronicznych wyjaśniają, że dostęp do e-dziennika zarówno na komputerze, jak i smartfonie jest i pozostanie darmowy, zgodnie z rozporządzeniem MEN, które nakłada obowiązek „umożliwienia bezpłatnego wglądu rodzicom do dziennika elektronicznego, w zakresie dotyczącym ich dzieci”.

– Aplikacja mobilna Librus dla rodziców i uczniów jest dodatkową, komercyjną usługą oferowaną przez firmę Librus, a korzystanie z niej jest dobrowolne. Podobnie jest z aplikacją Librus Nauczyciel, z tym że jest ona bezpłatna dla nauczycieli. Firma Librus nie posiada w swojej ofercie usług, których wykupienie byłoby konieczne do korzystania z jakiejkolwiek funkcji dziennika elektronicznego przez przeglądarkę internetową – dostęp ten jest pełny i bezpłatny – mówi nam Agata Sitarska z firmy Librus.

W całej dyskusji wokół opłat za korzystanie z dodatkowych funkcji w aplikacji mobilnej pojawia się jednak szereg innych argumentów i racji. Padają słowa o ochronie danych osobowych, a przede wszystkim pytanie, czy nie dałoby się stworzyć państwowej aplikacji lub innego ogólnodostępnego systemu, który pozwalałby wszystkim rodzicom na korzystanie z obecnie płatnych funkcji, ale za darmo.

Głos w sprawie opłat za aplikacje mobilne oferujące m.in. dodatkowe usługi w zakresie dziennika elektronicznego zabrała też minister edukacji.

– Każdy rodzic, kiedy dowiaduje się, że ma bezpłatne narzędzie, ale dodatkowa aplikacja jest dodatkowo płatna, to zastanawia się, na ile spełnia to kryteria bezpłatnej edukacji – zaznaczyła Barbara Nowacka.

Jednocześnie zaznaczyła, że resort prowadzi analizy mające na celu zbadanie możliwości zapewnienia rodzicom dostępu do bezpłatnych informacji o postępach ich dziecka w szkole. Izabela Ziętka (wiceminister edukacji) przyznała, że w resorcie rozważa się stworzenie bezpłatnej platformy komunikacyjnej, jednak to przedsięwzięcie wymaga współpracy międzyresortowej i czasu.
Barbara Nowacka mówiła, że nie zamierza konkurować z prywatnymi firmami, a konkretne plany dotyczące powstania takiej platformy będzie można przedstawić dopiero za około dwa miesiące.

Czy więc szkoły, rodzice i nauczyciele będą mogli liczyć na powstanie ogólnodostępnej aplikacji na wzór mObywatela, np. mEdukacji? Niewykluczone. Zwłaszcza że propozycję stworzenia takiego narzędzia popierają wszystkie kluby w parlamencie.

Źródła:

• rozporządzenie z dnia 25 sierpnia 2017 r. w sprawie sposobu prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz rodzajów tej dokumentacji;
• K. Strzelińska, A. Wittenberg, „Rodzice płacą za elektroniczne dzienniki. Posłowie domagają się wyjaśnień” w DGP.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. ObserwujStrefaEdukacji.pl!