Przełom w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Związki zawodowe mówią „dość”

Magdalena Konczal
Wideo
od 7 lat
Podwyżki dla nauczycieli są konieczne. Środowisko oświatowe nie ma co do tego wątpliwości. Pomóc mogłoby powiązanie pensji nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Wówczas średnie wynagrodzenia nauczycieli miałoby szansę wzrosnąć nawet do 7-11 tys. zł brutto w zależności od stopnia awansu. Projekt zakładający to rozwiązane trafił we wrześniu do podkomisji sejmowej. Związkowcy mówią „dość” i żądają spotkania z premierem. Będzie przełom w tej sprawie?

Spis treści

Duże podwyżki dla nauczycieli coraz bliżej. „W ciągu miesiąca coś się zadzieje”

Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela (druk 28) ma za sobą długą historię. W 2021 roku trafił do Sejmu, jednak rząd Zjednoczonej Prawicy się nim nie zajął. Przeleżał więc kilka ładnych lat w sejmowej zamrażarce, w międzyczasie zmieniły się stopnie awansu zawodowego.

dziewczynka zgłasza się w klasie
Związki zawodowe mówią „dość” i chcą spotkania z premierem. 123 RF/ zdjęcie seryjne

Pomysłem na znowelizowanie Karty Nauczyciela, a tym samym – jak otwarcie już od kilku lat mówią związkowcy – uniezależnienie pensji nauczyciela od decyzji politycznych i zapewnienie tej grupie zawodowej realnych podwyżek, zajął się nowy koalicyjny rząd. Projekt trafił do sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w styczniu 2024 r., a następnie słuch o nim zaginął, choć wszystkie trzy centrale związkowe podkreślały, że powiązanie pensji nauczyciela z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce jest konieczne.

Dopiero 13 września 2024 r. pojawiła się informacja o rozpatrzeniu wniosku o powołanie Podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela.

Zapytaliśmy związki zawodowe, jak oceniają tę decyzję i czy spodziewają się wreszcie przełomu w tej sprawie. Waldemar Jakubowski, przewodniczący KSOiW NSZZ „Solidarność”, nie jest co do tego przekonany.

– W naszej opinii to jest gra na zwłokę – mówi Strefie Edukacji.

Związki zawodowe, po trzech latach czekania, mówią „dość” i żądają konkretnych i szybkich decyzji. Te mogą zapaść jeszcze we wrześniu.

Chcemy się spotkać osobiście z premierem i przedstawić mu argumenty tak, żeby to ruszyło do przodu, bo bez poparcia koalicja rządzącej, nic z tego nie wyniknie – mówi Waldemar Jakubowski. – Trzy centrale związkowe postanowiły wysłać prośbę o takie spotkanie i mamy nadzieję, że uda się spotkać jeszcze we wrześniu.

Związek Nauczycielstwa Polskiego również z niecierpliwością oczekuje na dalsze kroki w tym zakresie. Jak przewiduje Urszula Woźniak, wiceprezes ZNP, możliwe że w ciągu miesiąca, prace nad tym projektem pójdą do przodu.

– Obecnie w Sejmie powołana została podkomisja nadzwyczajna, jest to już jakiś mały kroczek, wykonany po 9 miesiącach, bo tyle czasu minęło od 1 czytania Inicjatywy Obywatelskiej w Sejmie X kadencji. Czekamy na dalsze procedowanie, może w ciągu miesiąca coś się w tej kwestii zadzieje, mamy taką nadzieję, bo systemowe rozwiązania są po prostu konieczne – mówi Strefie Edukacji Urszula Woźniak.

O to, dlaczego projekt przeleżał w sejmowej komisji aż 9 miesięcy chcieliśmy zapytać Krystynę Szumilas, przewodniczącą Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, jednak – jak usłyszeliśmy w Biurze Prasowym posłanki – w związku z sytuacją powodziową w kraju i innymi obowiązkami, nie była ona w stanie z nami porozmawiać.

Podwyżki dla nauczycieli. O jakich kwotach mowa?

Chociaż projekt wymaga poprawek (m.in. zaktualizowania stopni awansu zawodowego), to już teraz możemy mniej więcej oszacować, ile zarabialiby nauczyciele, jeśli jego założenia faktycznie weszłyby w życie. Przypomnijmy, że zgodnie z dokumentem nauczyciel w zależności od stopnia awansu miałby zarabiać odpowiednio: 90 proc., 100 proc., 125 proc. oraz 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia w trzecim kwartale poprzedzającego roku budżetowego (dla nauczyciela stażysty, kontraktowego, mianowanego oraz dyplomowanego).

Związki zawodowe chciałaby, żeby pensje nauczycieli były powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.

Nawet 11 tys. zł dla nauczyciela – tak mogą zmienić się pens...

Korekty trzeba by było wprowadzić w projekcie w związku ze zmianą stopni awansu, ale można zakładać, że średnie wynagrodzenie wynosiłoby mniej więcej:

  • 7 194,95 zł (jeśli pensja stanowiłaby 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce) – dla nauczyciela początkującego;
  • 8 993,69 zł (w momencie gdy, zgodnie z projektem, pensja nauczyciela mianowanego stanowiłaby 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce) – dla nauczyciela mianowanego;
  • 11 152,17 zł (jeśli, tak jak jest to podane w projekcie, nauczyciel zarabiałby 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce) – dla nauczyciel dyplomowanego.

Wyliczenia oparte zostały na podstawie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce w III kwartale 2023 r., które wynosiło 7 194,95 zł.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. ObserwujStrefaEdukacji.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji