Przemysław Borecki. Miało być tak „na chwilę”. Ta chwila trwa już 14 lat...

Urszula Szarlej-Kuczyńska
archiwum prywatne/ Przemysław Borecki
Przemysław Borecki (Zespół Szkół Politechnicznych im. Bohaterów Monte Cassino, Września) zajął V miejsce w całym województwie. Nauczycielem został przez... przypadek.

Młodzież potrzebuje zwykłego uśmiechu, serdecznego gestu

Po przeprowadzce z Kalisza, gdzie wcześniej pracował jako metalurg w fabryce, zamieszkał we Wrześni. To miasto, z którego pochodzi Jego żona. I to właśnie Ona namówiła naszego laureata, aby rozpoczął pracę w szkole. Tak „na chwilę”, tylko do momentu, aż nie znajdzie innej posady. Praca w szkole spodobała Mu się jednak na tyle, że ta „chwila” trwa już 14 lat.

- W 2009 roku zacząłem pracować w Zespole Szkół Politechnicznych imienia Bohaterów Monte Cassino we Wrześni jako nauczyciel przedmiotów mechanicznych i pracuję tutaj nadal - mówi Przemysław Borecki.

W 2013 roku uzyskał tytuł doktora nauk technicznych w Politechnice Poznańskiej. Od 2016 roku pracuje także w Akademii Kaliskiej. Przez cztery lata pełnił funkcję prodziekana Wydziału Medyczno-Społeczno-Technicznego, a od trzech lat pracuje jako adiunkt i nauczyciel akademicki w Instytucie Centrum Doskonałości Badań Kół Zębatych Akademii Kaliskiej.

Jest promotorem 43 prac inżynierskich i 4 magisterskich, autorem 25 artykułów naukowych w czasopismach krajowych i zagranicznych. W zawodzie nauczyciela najbardziej ceni kontakt z młodymi ludźmi.

- Daje mi to niesamowity zastrzyk energii i pozwala pomagać innym - przyznaje.

Z doświadczenia wie, że młodzież niewątpliwie potrzebuje wiedzy, ale też zwykłego uśmiechu, serdecznego gestu, rozmowy lub samej obecności nauczyciela , który uczy, ale i poświęca czas po lekcjach, rozmawia, pomaga i wspiera w kłopotach. On działa w myśl sentencji Antoine’a de Saint-Exupéry’ego „Każdą pracę wykonuj, jakby miała ona być ostatnią”.

Jego praca została zauważona

Jego zainteresowania pozazawodowe skupiają się wokół literatury związanej z okresem II wojny światowej, szczególnie o tematyce obozowej. Bardzo lubi też majsterkować i rozwiązywać krzyżówki. Udział w plebiscycie był dla Niego wyróżnieniem i przygodą. Jego uczniowie stale zapewniali, że Mu kibicują i trzymają kciuki. Były też maile i telefony z gratulacjami, co było bardzo miłe. Wygrana to powód do radości i dumy, że Jego praca została zauważona i doceniona przez uczniów i ich rodziców. To wielka motywacja do dalszej pracy, uważa laureat doskonałego V miejsca.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji
Dodaj ogłoszenie