1 września zbliża się wielkimi krokami. Rodzice, oprócz konieczności zakupu książek i przyborów szkolnych, często zastanawiają się także nad zakupem pierwszego telefonu dla ucznia. Smartfon czy smartwatch gwarantuje kontakt z dzieckiem, podnosi jego bezpieczeństwo i jest gadżetem pomagającym nie tylko w nauce, ale także codziennym funkcjonowaniu. Digital Care w badaniu „Dzieci a smartfony” sprawdziło, jak rodzice podchodzą do zakupu smartfona oraz w jaki sposób ich dzieci korzystają z tego urządzenia.
– W związku ze zbliżającym się początkiem roku szkolnego postanowiliśmy zbadać, w jaki sposób polskie dzieci korzystają ze smartfonów. Okazuje się, że ponad 60 proc. dzieci posiada smartfona. Zdecydowana większość dzieci była w najstarszej grupie wiekowej, czyli powyżej 15 r. ż. – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Anna Kozłowska- Pietraszko, Digital Care Group. – Natomiast prawie 15 proc. dzieci w wieku od 5 do lat również posiada smartfon, co było dla nas dużym zaskoczeniem – dodaje.
Do jakich celów najmłodsi wykorzystują smartfony?
Zdaniem ankietowanych rodziców najczęściej urządzenia te wykorzystywane są do rozmów telefonicznych (78 proc.), komunikacji ze znajomymi (73 proc.) oraz przeglądania Internetu (70 proc.). Co dość zaskakujące, jedną z najrzadziej wybieranych przez rodziców odpowiedzi jest korzystanie z mediów społecznościowych – 59 procent.
W badaniu sprawdzono także, jak rodzice podchodzą do kwestii korzystania ze smartfonów przez dzieci. Ekspertka przyznaje, że około 40 proc. rodziców instaluje na urządzeniach swoich dzieci różnego rodzaju aplikacje, które pozwalają im lokalizować, gdzie aktualnie znajduje się dziecko. – Dodatkowo 46 proc. z nich wprowadza różnego rodzaju blokady rodzicielskie, tak, żeby ich pociecha nie maiła dostępu do niepożądanych treści dostępnych w sieci – wymienia.
Ponadto ponad połowa rodziców (54 proc.) decyduje się na limitowanie czasu na korzystanie przez dziecko ze smartfona. Jest to o tyle ważne, bo z badania wynika, że 40 proc. dzieci spędza na telefonie powyżej 3 godzin dziennie, z czego 15 proc. powyżej 5 godzin. – Tylko 13 proc. dzieci korzysta z telefonu do godziny dziennie – dodaje rozmówczyni.
Telefon dla ucznia?
Ankietowani rodzice, wybierając telefon dla dziecka, najczęściej decydują się na budżetowe modele – 47 proc. badanych zadeklarowało, że urządzenie kosztowało poniżej 1 tys. zł, 23 proc. respondentów odpowiedziało natomiast, że kupili smartfon w przedziale od 1 do 2 tys. zł. Na wyższą kwotę (ponad 2 tys. zł) zdecydowało się 10 proc. ankietowanych.
– Jest to bardzo ciekawe, ponieważ jakiś czas temu przeprowadziliśmy badanie „Smart Barometr” wśród osób dorosłych i tak naprawdę ten odsetek tych urządzeń najdroższych jest w zasadzie taki sam wśród dzieci, jak i wśród dorosłych – mówi Kozłowska- Pietraszko.
Z drugiej strony okazuje się, że popularnym rozwiązaniem, oprócz kupna nowego sprzętu, jest także przekazanie starego telefonu, który wcześniej służył rodzicowi – tę odpowiedź wybrało 20 proc. badanych. – Jest to bardzo fajny trend związany z trendem ekonomii cyrkularnej – dodaje. – Jeżeli chodzi o tych rodziców, którzy decydują się na zakup nowego urządzenia, to zdecydowana większość z nich wydaje do 1 tys. zł na nowy telefon dla swojego dziecka.
Z innego badania Digital Care wynika, że w szufladach Polaków zalega ponad 30 milionów nieużywanych smartfonów.
– Zapytaliśmy również rodziców, czy ich dzieci mogą korzystać z telefonów w szkole i okazało się 30 proc., szkół pozwala dzieciom na korzystanie ze smartfonów w trakcie lekcji – podsumowuje.