Skrót meczu Korona Kielce - Piast Gliwice. Rzut karny uratował remis Złocisto-Krwistych

OPRAC.:
Bartosz Głąb
Bartosz Głąb
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Korona Kielce zdobyła tylko punkt w niedzielne popołudnie i pozostała w strefie spadkowej PKO Ekstraklasy. Piast Gliwice w pierwszej połowie wykorzystał jedyną okazję w pierwszej połowie i Michael Ameyaw dał prowadzenie gliwiczanom. Po przerwie kielczanie wyrównali z rzutu karnego, ale na więcej nie było ich stać tego dnia. Zobacz skrót meczu Korona - Piast.

Gole z meczu Korona Kielce - Piast Gliwice

Znajdujący się w strefie spadkowej ekstraklasy kielczanie w niedzielnym meczu zagrali bez kontuzjowanego białoruskiego napastnika Jewgienija Szykawki. Jego miejsce zajął Meksykanin Danny Trejo. Po pauzie za kartki do składu wrócił Dawid Błanik. Trener Piasta, były piłkarz Korony Aleksandar Vukovic, w porównaniu do wygranego spotkania z Wartą (2:0) zdecydował się tylko na jedną zmianę w wyjściowej jedenastce. Za Ariela Mosóra zagrał Jakub Czerwiński.

Kielczanie od początku ruszyli do zdecydowanych ataków. Już w pierwszej minucie, po faulu Kamila Wilczka (żółta kartka dla napastnika Piasta), mieli rzut wolny. Jednak strzał Piotra Malarczyka pewnie obronił Frantisek Plach. Bramkarza gości próbował zaskoczyć też Trejo, ale jego uderzenie było niecelne. Po kwadransie gry Korona wykonywała kolejny stały fragment gry, ale po uderzeniu Błanika ponownie na posterunku był Plach. Kilkadziesiąt sekund później strzał głową Malarczyka był minimalnie niecelny.

Zespół z Górnego Śląska pierwszą groźną akcję stworzył sobie dopiero w 28. min., ale od razu zakończyła się ona bramką. Miłosz Szczepański ograł w polu karnym Korony Malarczyka, podał do Michaela Ameyawa, a pomocnik Piasta z kilku metrów dopełnił formalności. Kielczanie mogli wyrównać już siedem minut później, ale mocny strzał z rzutu wolnego Błanika świetnie obronił Plach. Podopieczni Kamila Kuzery grali coraz bardziej nerwowo, popełniali proste błędy i razili niedokładnymi podaniami. Kiedy schodzili na przerwę, żegnały ich gwizdy zniecierpliwionych fanów.

Najciekawsze akcje meczu Korona Kielce - Piast Gliwice

Przed rozpoczęciem drugiej połowy szkoleniowiec Korony zdecydował się na dwie zmiany. Za Malarczyka i Jacka Podgórskiego weszli Fredrik Krogstad i Adrian Dalmau. Zagrania gospodarzy nadal wzbudzały irytację na trybunach, ale kielczanie otrzymali dar od losu. Obrońca Piasta Tomasz Mokwa w niegroźnej sytuacji we własnym polu karnym bezsensownie sfaulował Dalmau. Sędzia Szymon Marciniak wskazał na rzut karny, który pewnie wykorzystał sam poszkodowany.

Gol dodał animuszu kielczanom, którzy dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki, bo remis w tym spotkaniu niewiele im dawał. Goście skupili się głównie na obronie, ale mimo to mogli ponownie objąć prowadzenie, bo po strzale Czerwińskiego piłka minimalne minęła bramkę Korony. W 84. min. fani gospodarzy domagali się kolejnego karnego, po tym jak po strzale Mariusa Briceaga piłka trafiła w Ameyawa. Marciniak pozostał jednak niewzruszony. Goście odpowiedzieli główką Jorge Felixa, po którym Xavier Dziekoński sparował piłkę na rzut rożny. Po koniec meczu o dziwo to Piastowi bardziej zależało na zwycięstwie, ale wynik się już nie zmienił. Po zakończeniu spotkania „Koroniarze” otrzymali kolejną porcję gwizdów od swoich kibiców. Sytuacja zespołu z Kielc, mimo tego punktu, staje się coraz gorsza, a drużyna wzięła kurs na pierwsza ligę.

Korona Kielce - Piast Gliwice 1:1 (0:1)

  • Bramki: 28' Michael Ameyaw (28), 63' Adrian Dalmau (k.).
  • Żółte kartki: P.Malarczyk, M.Trojak, F.Krogstad, A.Dalmau, B.Kwiecień, - K.Wilczek, A.Pyrka, P.Dziczek, J.Czerwiński.
  • Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
  • Widzów: 12 282.

Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Dominick Zator, Piotr Malarczyk (46' Fredrik Krogstad), Bartosz Kwiecień, Marcel Pięczek - Jacek Podgórski (46' Adrian Dalmau), Yoav Hofmayster (84' Daniel Bąk), Miłosz Trojak, Martin Remacle, Dawid Błanik (65' Mariusz Fornalczyk) - Danny Trejo (84' Jakub Łukowski).

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Jakub Czerwiński, Tomas Huk, Tomasz Mokwa - Michael Ameyaw, Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (76' Serhij Krykun), Miłosz Szczepański (56' Michał Chrapek) - Gabriel Kirejczyk, Kamil Wilczek (65' Jorge Felix).

(PAP)

Jakub Rzeźniczak to jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w świecie piłki nożnej, ale także polskiego show-biznesu. Były obrońca Kotwicy Kołobrzeg niedługo ma spróbować swoich sił w nowym sporcie - zawalczy w oktagonie z Marcinem Najmanem. 37-latek w wolnym czasie uwielbia podróżować - szczególnie w ciepłe miejsca.Aby zobaczyć wszystkie zdjęcia klikaj strzałkę w prawo!

Jakub Rzeźniczak i jego żona na prywatnych zdjęciach. Piłkar...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24