Spis treści
Halo? Tu szkoła! Szkolny kłopot ze smartfonami
Temat przynoszenia smartfonów i innego sprzętu elektronicznego do szkoły budzi sporo kontrowersji i jednocześnie wątpliwości. Młodzi ludzie niechętnie rozstaja się z „komórką”, która często zastępuje im bezpośrednie interakcje z rówieśnikami. Nauczyciele narzekają na rozproszenie i brak koncentracji dzieci, które co chwilę zerkają na ekrany telefonów. Zauważają też, że o ile podczas lekcji uczniowie spoglądają na wyświetlacze smartfonów ukradkiem, to podczas przerw „toną” w alternatywnej rzeczywistości. W ten sposób nie budują relacji społecznych. Nierzadko przez komunikatory rozmawiają ze sobą dzieci, które stoją zaledwie kilka kroków od siebie.
Czy zatem szkoły powinny ograniczyć możliwość korzystania ze smartfonów? Przeciwnicy podnoszą kwestie prawa do prywatności, prywatnej własności. Wskazują, że dzieci mają prawo do kontaktu z bliskimi. Najbardziej rozsądnym rozwiązaniem wydaje się więc być nieużywanie urządzeń podczas lekcji – wyłączenie ich lub wyciszenie. Jeśli schowanie telefonu w plecaku mimo wszystko powoduje, że uczeń łamie ustalone zasady – dobrym rozwiązaniem wydaje się być odkładanie telefonów na czas lekcji do specjalnego pudełka przy biurku nauczyciela.
Polecamy także: Będzie zakaz używania telefonów w polskich szkołach? >>>
Te kraje zakazały telefonów w szkole. Co mówią polskie przepisy?
Używanie telefonów komórkowych w szkołach zostało zakazane m.in. we Francji, Włoszech, Grecji, Portugalii i Chinach. Jak to wygląda obecnie w Polsce?
Rzeczniczka MEiN Adrianna Całus-Polak w rozmowie z PAP przypomniała, że ustawa Prawo oświatowe stwarza podstawę ograniczania na mocy statutu szkoły swobody korzystania z urządzeń telekomunikacyjnych i elektronicznych. Tym samym, statut może przewidywać nie tylko zakaz korzystania z telefonów komórkowych podczas zajęć, lecz również obowiązek ich składania na przechowanie w określonym miejscu podczas pobytu w szkole. Jednocześnie Prawo oświatowe w obecnym kształcie nie dopuszcza wprowadzania całkowitego zakazu przynoszenia urządzeń elektronicznych do szkoły.
Zakaz używania telefonów w szkole? Były konsultacje, jest rekomendacja
- Na początku kadencji nowej Rady Dzieci i Młodzieży, działającej przy MEiN i skupiającej uczniów i studentów z całej Polski, poprosiłem dzieci szkolne i młodzież, żeby we własnym gronie skonsultowały we wszystkich województwach to, w jaki sposób podejść do tego zagadnienia – mówił szef MEiN w jednym z telewizyjnych wywiadów. - Nie chcę być tym, który narzuca i tylko zakazuje, chcę być tym, który również słucha uczniów – zaznaczył minister Czarnek.
Uczniowie zaś posłuchali sugestii ministra i jak relacjonował w mediach społecznościowych Bartosz Pałucki z Rada Dzieci i Młodzieży przy MEiN, w ostatnim kwartale 2022 roku w każdym województwie przeprowadzone zostały konsultacje. Jednym z pytań, na które odpowiedziało 1587 uczniów była właśnie kwestia telefonów w szkołach. Młodych ludzi zapytano m.in. o to, czy telefon pomaga im w nauce – 75 proc. uczestników badania zadeklarowało, że tak, 3 proc., że nie, 22 proc., że nie wie.
Kolejne pytanie dotyczyło korzystania z telefonów podczas przerw i tego, czy powinno być ono ograniczone. Zdaniem uczniów powinno ono być ograniczone w szkołach podstawowych – tak odpowiedziało 50 proc. badanych. Za ograniczeniem w szkołach ponadpodstawowych opowiedziało się 31 proc. Uczniów zapytano również o ograniczenia korzystania z telefonów podczas lekcji – 40 proc. ankietowanych opowiedziało się za jego używaniem, ale w celach edukacyjnych.
- Naszym zdaniem polska szkoła nie powinna być miejscem, które będzie zwalczać technologie. Powinna być miejscem, które edukuje (...). Bardzo ważnym dla nas elementem są programy profilaktyczne, informacje, jak bezpiecznie korzystać z internetu, jak radzić sobie z hejtem, ale także ze skutkami nadużywania telefonu – stwierdziła Przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży Aleksandra Horoszko. - Chcielibyśmy, by w szkołach zostały wprowadzone nowoczesne, interaktywne metody nauczania – np. korzystanie z aplikacji dostępnych w internecie, które dotyczą tematyki edukacyjnej.
Przedstawiając rekomendacje dla ministra edukacji i nauki w sprawie korzystania z telefonów komórkowych w szkołach, Horoszko podkreśliła, że w szkołach podstawowych telefony i inne urządzenia mobilne powinny być wykorzystywane wyłącznie za zgodą nauczycieli – albo w konkretnych celach edukacyjnych albo w nagłych przypadkach, np. jeśli uczeń musi skontaktować się z rodzicem.
- Rekomendujemy więc zakaz korzystania z telefonów w celach rozrywkowych zarówno podczas lekcji, jak i podczas przerw – powiedziała. Dodała, że telefony i inne urządzenia mobilne powinny być schowane w plecakach lub w torbach uczniów, "żeby nie dochodziło do sytuacji konfiskaty mienia".
Jeśli chodzi o szkoły ponadpodstawowe Rada rekomenduje umożliwienie starszym uczniom korzystania z telefonów i np. tabletów w trakcie lekcji, w celach edukacyjnych.
- Jeżeli chodzi o przerwy, rekomendujemy panu ministrowi, aby decyzja należała do organów szkolnych – do dyrekcji, która podejmie decyzję po konsultacji z radą rodziców – powiedziała Horoszko.
*Rada Dzieci i Młodzieży została powołana przez Ministra Edukacji i Nauki z 11 stycznia 2022 r. Do zadań RDiM należy podejmowanie stanowisk oraz wyrażanie opinii, w tym przedstawianie propozycji w kwestiach dotyczących dzieci i młodzieży w zakresie spraw objętych działem administracji rządowej oświata i wychowanie. W szczególności zaś przedstawianie opinii na temat planowanych zmian, w tym propozycji rozwiązań. W skład Rady wchodzi 32 członków powołanych przez ministra edukacji.
Źródło: