Szpitale przygraniczne: jesteśmy przygotowani również na to, że będziemy przyjmować rannych

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
fot. Łukasz Kaczanowski
Ponad milion uchodźców przekroczyło naszą granicę w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Przygraniczne szpitale zapewniają, że są przygotowane na wzrost liczby ukraińskich pacjentów, także rannych podczas działań wojennych.

W Tomaszowie Lubelskim łącznie hospitalizowanych było w poniedziałek 10 ukraińskich pacjentów: czworo dorosłych i sześcioro dzieci, z których połowa jest zakażona koronawirusem.

– Na pewno w najbliższym czasie będzie wzrost pacjentów z Ukrainy. Nie wiemy tylko jak duży – zapowiada Piotr Gozdek, dyrektor ds. lecznictwa szpitala w Tomaszowie Lubelskim.

Pacjenci z Ukrainy trafili także do szpita w Chełmie. Według stanu na poniedziałek, na oddziałach leżało 16 osób. Wśród hospitalizowanych uchodźców jest m.in. kobieta, która urodziła w chełmskiej lecznicy. Jak mówi dyrektorka placówki, personel pomaga uchodźcom także w ramach porad ambulatoryjnych. Do tej pory najwięcej było ich 12 w ciągu doby.

Jak jednak ocenia dyrektorka Kamila Ćwik, nie jest to duża część pacjentów, których każdego dnia jest od 50 do 90. Do szpitala w Chełmie trafiają „zwykli” pacjenci z terenu powiatu z różnymi dolegliwościami. Dyr. Ćwik zapewnia, że szpital jest przygotowany także na taką sytuację, gdy będą trafiać do nich osoby ranne w wyniku działań wojennych. Dyrektorka podkreśla, że w szpitalu jest 640 łóżek i na ten moment nie widać ryzyka niewydolności.

Najwięcej chorych uchodźców przebywa w szpitalu w Hrubieszowie – 20 osób. W tej grupie jest ośmioro dzieci z infekcjami górnych dróg oddechowych, dwie pacjentki na oddziale ginekologiczno-położniczym, jedna osoba z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19 i dziewięcioro chorych na oddziale wewnętrznym. Jeden z nich, już po ucieczce przed wojną dowiedział się, że ma raka.

Personel w szpitalu obsługuje trzy punkty recepcyjne dla uchodźców i od momentu ich otwarcia udzielił 1000 porad, przywiózł na izbę przyjęć 150 osób, z czego hospitalizowanych zostało 50. Oprócz tego pracownicy hrubieszowskiej lecznicy wyjeżdżają trzy razy na dobę do obsługi medycznej pasażerów pociągów z Ukrainy.

- To są osoby, które jadą dwie doby: bez jedzenia i jakiejkolwiek pomocy medycznej, podobno w wielkim ścisku. Zdarzyły nam się już przypadki padaczki i omdleń. Mieliśmy pacjentkę, która jeszcze w Ukrainie była dializowana i przyjechała cała opuchnięta, musieliśmy dla niej w trybie nadzwyczajnym szukać miejsca na dializę – relacjonuje Alicja Jarosińska, dyrektorka szpitala w Hrubieszowie.

Podczas wyjazdów do pasażerów pociągu personel szpitala idzie od wagonu do wagonu i każdego pyta, czy jest mu potrzebna pomoc. Dyrektorka podkreśla, że trwa to od czterech do pięciu godzin.

– To jest dla nas potężne obciążenie. Trudno jest zapewnić personel do trzech punktów recepcyjnych, pacjentów leżących na oddziałach i dodatkowo kilku kursów do pociągów, zwłaszcza że jeden przyjeżdża po trzeciej w nocy. Pracownicy, którzy je wykonują, następnego dnia rano muszą normalnie iść do pracy – zaznacza Jarosińska.

Do leczenia hrubieszowskich pacjentów przyda się każda para rąk. Dyrektorka zachęca do zgłaszania się zarówno pracowników medycznych, jak i studentów kierunków lekarskich, którzy mogliby jako wolontariusze odciążyć personel dbający o zdrowie podróżujących koleją.

Pacjenci z Ukrainy są także leczeni w Lublinie. Według stanu na poniedziałek w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym przebywało 14 uchodźców.

– Są w różnym stanie: od infekcji, które wymagają antybiotykoterapii z powodu przeziębień spowodowanych długim oczekiwaniem na przejście przez granicę, po pacjentów, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia: pacjenci ze schorzeniami hemato-onkologicznymi czy z cukrzycami – wskazuje Agnieszka Osińska, rzeczniczka placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpitale przygraniczne: jesteśmy przygotowani również na to, że będziemy przyjmować rannych - Kurier Lubelski

Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji