Spis treści
Śledztwo w sprawie śmierci nastolatki z Lubina
Ministra edukacji, Barbara Nowacka, poinformowała w poniedziałek, że po samobójczej śmierci Julii z Lubina, dolnośląska kurator oświaty bada działania szkół, do których uczęszczała dziewczyna. Sprawdzane jest, czy szkoły podjęły odpowiednie kroki po zgłoszeniach dotyczących nękania nastolatki przez rówieśników.
Julia była ofiarą hejtu rówieśniczego, głównie w mediach społecznościowych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lubinie. W niedzielę w Lubinie odbył się marsz milczenia.
– Kuratorka dolnośląska bada tę sprawę. Sprawdza wszystko. Prosiliśmy, aby miała szczególne baczenie i uwagę poświęconą tej sprawie. Z przyczyn oczywistych to nie minister interweniuje, tylko kurator. Jesteśmy w stałym kontakcie z kurator dolnośląską – powiedziała w Radiu ZET ministra Nowacka.
Ministerstwo edukacji sprawdza, czy szkoły, do których uczęszczała Julia, zapewniały jej bezpieczeństwo i podejmowały działania, kiedy pojawiły się zgłoszenia dotyczące nękania.
Petycja w sprawie zaostrzenia przepisów dotyczących cyberprzemocy
Podczas marszu milczenia zbierano podpisy pod petycją, której celem jest zaostrzenie przepisów dotyczących cyberprzemocy. Nowacka zaznaczyła, że popiera inicjatywę zaostrzenia przepisów związanych z mową nienawiści, szczególnie w sieci, gdzie sprawcy często czują się anonimowi i bezpieczni.
– Musimy bardzo uważnie przyjrzeć się przepisom, nie tylko dotyczącym szkoły, bo część cyberprzemocy, nawet tej klasowej, dzieje się poza murami szkoły, co nie zwalnia nas wszystkich z pewnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo dziecka i relacje, jakie dzieci budują między sobą. Ale nie jest to dzisiaj moment, żeby przesądzać, co tak naprawdę nie zadziałało. Mam poczucie, że nie zadziałało bardzo wiele – dodała ministra edukacji.
Śledztwo w sprawie hejtu rówieśniczego
Prokuratura Rejonowa w Lubinie nadzoruje śledztwo, które ma na celu ustalenie, czy 15-letnia Julia z Lubina została doprowadzona do samobójstwa na skutek namowy lub pomocy ze strony innych osób. Biorąc pod uwagę, że dziewczyna była ofiarą hejtu rówieśniczego, śledztwo sprawdza także, czy doszło do znęcania psychicznego.
Policja przesłuchuje świadków i zabezpieczyła urządzenia elektroniczne należące do nastolatki. Analizowane są treści z mediów społecznościowych, aby zidentyfikować osoby, które zamieszczały nękające wpisy. Jeśli wpisy miały charakter przestępczy, a ich autorami były osoby nieletnie, sprawą zajmie się sąd rodzinny.
W przypadku osób pełnoletnich, które namawiały do samobójstwa lub w inny sposób pomagały, grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Za znęcanie psychiczne, które doprowadziło do targnięcia się na życie, grozi kara od 2 do 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?