Trybunał Konstytucyjny wstrzymuje plan minister edukacji. Lekcje religii są zabezpieczone

Katarzyna Mazur
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po zaskarżeniu do Trybunału Konstytucyjnego rozporządzenia dotyczącego nowej organizacji lekcji religii, strona kościelna doczekała się decyzji, na której jej zależało. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak, ocenia ją jako korzystną. Do czasu wydania orzeczenia, lekcje religii będą organizowane po staremu.

Spis treści

Trybunał Konstytucyjny zawiesza rozporządzenie MEN

W czwartek (29.08) prezes Trybunału Konstytucyjnego, Julia Przyłębska, poinformowała, że Trybunał przychylił się do wniosku I prezes Sądu Najwyższego i wydał postanowienie zabezpieczające rozporządzenie MEN dotyczące organizacji lekcji religii.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że ograniczenie liczby lekcji religii to dobry pomysł?

– Zabezpieczył, poprzez zawieszenie stosowania tego aktu prawnego, czyli rozporządzenia, do czasu wydania orzeczenia przez TK – wyjaśniła Przyłębska.

Zapowiedziała także, że wkrótce Trybunał wyda orzeczenie w sprawie rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ręce dziecka na Biblii w tle różanie, zdjęcie poglądowe dla lekcji religii
Lekcje religii na razie bez zmian freepik.com

Decyzja Trybunału została dobrze przyjęta przez stronę kościelną. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak stwierdził, że „jest to dobra decyzja, której oczekiwała strona kościelna”. Przypomniał również, że w petycji złożonej do I prezes Sądu Najwyższego przez Prezydium Konferencji Episkopatu Polski zawarto prośbę o takie zabezpieczenie ze względu na potencjalne, nieodwracalne szkody, które mogłoby spowodować wejście w życie kwestionowanego rozporządzenia. Ks. Gęsiak podkreślił, że argumenty przemawiające za wadliwością prawną rozporządzenia były silne.

Krytyka rozporządzenia przez prezes Manowską

Minister edukacji Barbara Nowacka, komentując sytuację, przyznała, że konkordat zobowiązuje państwo polskie do organizowania lekcji religii. Jednak zaznaczyła, że sposób organizacji tych lekcji zależy od decyzji ministra edukacji. Odnosząc się do zaskarżenia rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego, stwierdziła: „Czytam to jako awanturę, którą chcą wywołać”.

Wniosek prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Manowskiej, dotyczący rozporządzenia z 26 lipca 2024 r. nowelizującego zasady organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, został złożony w odpowiedzi na petycje Prezydium Episkopatu oraz Polskiej Rady Ekumenicznej.

W petycjach tych zarzucono ministrze edukacji, że przy wydaniu rozporządzenia ograniczyła się jedynie do umożliwienia przedstawicielom zainteresowanych Kościołów i związków wyznaniowych wyrażenia opinii, podczas gdy ustawa o systemie oświaty wymaga porozumienia z władzami Kościoła Katolickiego, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz innych związków wyznaniowych.

Prezes Manowska w uzasadnieniu do wniosku zamieszczonym na stronie internetowej Sądu Najwyższego podkreśliła, że nowe warunki organizacji nauki religii w przedszkolach i szkołach zostały określone jednostronnie, bez konsensusu ze związkami wyznaniowymi. Według niej, zmiany te mogą doprowadzić do sytuacji, w której nauczanie religii będzie odbywać się w grupach tworzących się co roku od nowa, wśród uczniów z różnych klas, co utrudni uporządkowanie nauczanych treści.

Konsekwencje rozporządzenia dla nauczania religii

W opinii prezes Manowskiej, wprowadzenie tego rozporządzenia może skutkować zwiększeniem liczby rezygnacji z nauki religii oraz zmniejszeniem liczby grup, w których religia jest nauczana. Zwróciła także uwagę, że rozporządzenie to wpłynie negatywnie na realizację obowiązku zapewnienia pluralistycznego przekazu informacji i wiedzy. W kontekście decyzji o zastąpieniu przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie” obowiązkową edukacją zdrowotną, która obejmuje treści z zakresu edukacji seksualnej, może to prowadzić do istotnych protestów społecznych ze strony organizacji reprezentujących interesy rodziców.

Manowska dodała, że przepisy rozporządzenia nie szanują wystarczająco prawa rodziców do określania kierunków wychowania i nauczania moralnego oraz religijnego swoich dzieci. Zaznaczyła również, że krótki termin wprowadzenia zmian uniemożliwia odpowiednie przygotowanie programów nauczania i podręczników, co stanowi poważny problem w kontekście dotychczasowego polskiego systemu oświaty.

Ostatecznie Manowska zauważyła, że stosowanie tego rozporządzenia może prowadzić do niespodziewanej redukcji zapotrzebowania na nauczycieli religii, co w obliczu braku możliwości zdobycia przez nich kwalifikacji do nauczania innych przedmiotów stanowi realne zagrożenie utratą pracy dla wielu z nich.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz.
Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie.
Obserwuj StrefaEdukacji.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji