Mówi się czasem, że uczniowie i uczennice nie angażują się w zajęcia szkolne i pozaszkolne.
Aneta Derda: Rzeczywiście, wiele nauczycieli i nauczycielek, z którymi rozmawiam na co dzień, mówi, że młodzież nie angażuje się w proponowane działania, niechętnie zgłasza się do aktywności i rzadko inicjuje własne pomysły. Jednak w tych rozmowach pojawia się na ogół też „tak, ale...”.
Co się pod tym kryje?
Kilka ważnych pytań. Czy uczniowie nie angażują się w nic w ogóle, czy tylko w to, co my im proponujemy? Może nie angażują się w związku z izolacją? Badania przeprowadzone w Polsce w 2023 roku pokazują wyraźną korelację między izolacją a problemami, takimi jak zaburzenia lękowe, depresja czy bezsenność. Dla części dzieciaków półtora roku ciągłej izolacji to wyrwa społeczna, której nie nadrobiły. Pytanie: co więc ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży? Wskaźniki są nadal alarmujące, chociaż coraz więcej dorosłych robi wszystko, by młodzież miała dostęp do leczenia i warunki, które pozwalają walczyć z zaburzeniami.
Przeczytaj też: Zwolnienia nauczycieli na horyzoncie? Reforma edukacji wywołuje falę obaw
Co jeszcze może wpływać na brak zaangażowania uczniów?
Tych czynników jest wiele. Może uczennice i uczniowie nie angażują się, ponieważ nie mają poczucia, że ich głos jest szanowany? Warto zastanowić się, czy młodzi ludzie czują, że mają wpływ na swoje otoczenie. Jak jest z ich poczuciem bezpieczeństwa? Czy mają zaufanie do szkoły jako instytucji? Czy nie angażują się tylko w szkole, czy także poza nią? Czy radzą sobie z presją szkolną, ocenianiem, brakiem czasu oraz opiniami w mediach, które często mówią, że są słabi, roszczeniowi i nieporadni?
A co mówią badania na temat zaangażowania uczniów, także tego pozaszkolnego? Czy poza szkołą młodzi ludzie również pozostają bierni?
Według różnych badań, od 60 proc. do prawie 80 proc. młodych ludzi deklaruje zaangażowanie społeczne rozumiane jako każdą formę aktywności na rzecz dobra społecznego. Większość tej działalności odbywa się w mediach społecznościowych i dlatego często umyka uwadze dorosłych. Młodzież bierze również udział w akcjach charytatywnych i chętnie dzieli się wiedzą z rówieśnikami, choć chętniej prywatnie, poza systemem szkolnym. Sama szkoła jako instytucja wydaje się im mniejszym polem do rozwinięcia skrzydeł niż dawniej. Mimo starań wielu nauczycieli i nauczycielek.
Znamy punkt widzenia nauczycieli. A co na ten temat mówią uczniowie?
Zauważam, że według młodych ludzi szkoła nie zawsze radzi sobie z odpowiedzią na ich potrzeby. Wiemy, że oczekują oni szybkiej gratyfikacji, na przykład poczucia, że od razu zobaczą pozytywne efekty swojej pracy na rzecz innych. Uczniów i uczennice interesują konkretne obszary, takie jak zdrowie psychiczne, wsparcie osób z niepełnosprawnościami, równość osób LGBTQ+ i ekologia.
Chętniej włączają się w działania mniej zobowiązujące, ale nie boją się poważniejszych zadań. Wolą dołączyć do inicjatywy niż budować ją od zera. Praca przy projektach szkolnych jest dla nich mniej przerażająca niż angażowanie się w pomysły organizacji pozarządowych czy politycznych, co generalnie działa na korzyść szkoły. W pracach na rzecz społeczności lokalnej widzą szansę na zobaczenie swojego wpływu. Nie wierzą jednak, że mogliby zmienić coś na poziomie globalnym, krajowym czy nawet wojewódzkim.
Czy są działania, których uczniowie mają już dość? Jakie aktywności nie przyciągają ich uwagi?
Na pewno nie chcą organizować kolejnej akademii ku czci patrona szkoły czy tworzyć sekcji dekoracyjno-rozrywkowej według pomysłów dyrekcji. Marzą natomiast o tym, by móc pokazać siebie takimi, jakimi są – nie swoje talenty na kolejnym pokazie typu „show”, ale swoje rzeczywiste lęki, pasje i opinie na temat świata.
A co według ciebie może utrudniać angażowanie uczniów i uczennic? Czy mogłabyś podać przykład z twojej praktyki?
Są rzeczy, na które nie mamy bardzo dużego wpływu. W czerwcu, w ramach happeningu, zbieraliśmy życzenia dla Polski z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca. Wśród życzeń pisanych przez młode osoby, ze szkół podstawowych i średnich, przeważały życzenia równości, wolności, suwerenności, a najczęściej proste – żeby nie było wojny.
Trudno planować zbawienie świata, gdy w wieku kilkunastu lat ma się z tyłu głowy lęk przed wojną, katastrofą klimatyczną i innymi problemami, które serwują nam wiadomości. Jeszcze 10 lat temu to nie był częsty temat i nikt nie brał zagrożenia na serio, ale dzisiejsza młodzież żyje z tym na co dzień.
Swoje zapewne dołożyła pandemia.
Zdecydowanie. Pandemia pokazała nam, jak łatwo wszystko może wymknąć się spod kontroli i jak bezbronni możemy być. My mamy swoje życiowe doświadczenie, wiedzę i wypracowane mechanizmy obronne – młodzież nie. Fakt, że deklarują zaangażowanie, ale działają głównie w mediach społecznościowych, może po prostu oznaczać, że działają na swoją miarę i tam, gdzie od razu mogą poczuć, że mają wpływ.
Jak wobec tego zachęcać uczniów i uczennice do działania? Szczególnie w sytuacji, w której nauczyciele są coraz bardziej obciążeni pracą.
Nauczyciele i nauczycielki muszą radzić sobie z wieloma nowymi wyzwaniami. Od września w szkołach pojawiło się więcej dzieci ukraińskich, więc wiele osób będzie pracować w klasach międzykulturowych, co wymaga dodatkowego przygotowania. Jako Centrum Edukacji Obywatelskiej staramy się odciążyć nauczycieli i nauczycieli oraz dostarczyć im narzędzi do pracy. Zawsze badamy potrzeby kadry nauczycielskiej, a w wielu programach bezpośrednio pytamy o potrzeby młodzieży.
Na co dzień zajmujesz się programem „Młodzi w akcji” realizowanym przez Centrum Edukacji Obywatelskiej. Czy mogłabyś o nim opowiedzieć?
W tym roku program „Młodzi w akcji”, do którego jeszcze przez kilka dni prowadzimy rekrutację, odpowiada na potrzeby zgłoszone zarówno przez uczniów, jak i nauczycieli. Skupiliśmy się na gotowych rozwiązaniach, które można modyfikować w zależności od potrzeb konkretnej szkoły. Zamiast scenariuszy proponujemy konkretne działania projektowe z instrukcjami, jak je wykonać w zależności od wieku i liczebności grupy. Można je wykorzystać na lekcjach wychowawczych, w świetlicy, podczas działania koła wolontariatu, a niektóre szkoły realizują projekty podczas lekcji przedmiotowych.
Ważną częścią „Młodych w akcji” jest praca metodą projektu społecznego.
Tak, zależy nam na tym, by nauczyciele i nauczycielki mogli pracować tą metodą. Dzięki temu mogą rozwijać swoje kompetencje, a jednocześnie nie przeciążać się nadmiernie. Metoda projektu społecznego pozwala widzieć cel i planować działania na tyle sprawnie, by dać uczniom i uczennicom szansę na sukces, mimo popełnianych błędów. W przyjazny sposób uczy kompetencji społecznych, ale też mocno stawia na samodzielność. W dodatku jest na tyle prosta, że nie obciąża nadmiernie osób, które prowadzą taki projekt.
Osobiście cieszy mnie najbardziej, że w programie udało się odzwierciedlić potrzeby uczniów. W metodologii stawiamy na współpracę, autonomię i decyzyjność, a tematyka działań obejmuje dobrostan psychiczny, wolontariat oraz budowanie dobrych relacji rówieśniczych. Te wszystkie obszary były najczęściej wskazywane przez młodzież i dzieci.
Metoda projektu społecznego zakłada dużą samodzielność uczniów i uczennic?
Tak, na szczęście coraz więcej nauczycieli nie ma problemu z oddawaniem decyzji młodzieży, pozwalając im uczyć się na błędach i samodzielnie szukać rozwiązań. Z kolei nauczycielom metoda projektu społecznego pozwala odetchnąć i dać uczniom dużą samodzielność i decyzyjność. Gotowe rozwiązania, które proponujemy, są jedynie ramą, którą uczniowie i nauczyciele mogą wypełnić własnymi pomysłami.
Bardzo zależy nam na lokalnym charakterze działań, więc w zasadzie nigdy nie ma dwóch takich samych projektów, a często nawet podobnych. Co roku jesteśmy zaskoczeni, jak kreatywni mogą być młodzi ludzie.
Aneta Derda – ekspertka Centrum Edukacji Obywatelskiej, gdzie prowadzi program „Młodzi w akcji” Absolwentka filologii polskiej, w tym specjalizacji edytorskiej i filmoznawczej. Przez kilkanaście lat była nauczycielką wiedzy o społeczeństwie oraz uczyła języka polskiego jako obcego. Uzyskała certyfikaty mediatorki i tutorki rozwojowej w tutoringu indywidualnym i grupowym. Jest trenerką kompetencji miękkich i metodologii nauczania, w tym metody projektu, jako narzędzia w procesie grupowym, a także autorką oraz opiekunką merytoryczną i metodologiczną projektów i publikacji edukacyjnych.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!
Mount Everest cały czas rośnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?