W przedszkolach ubywa dzieci. Nauczyciele stracą pracę?

W Poznaniu niż demograficzny jest coraz bardziej zauważalny. W ostatnim czasie rośnie liczba zamykanych oddziałów przedszkolnych.

- W wyniku rekrutacji, w związku ze zbyt małą liczbą kandydatów, zamknięto 22 oddziały przedszkolne. Nadal jest prawie 400 wolnych miejsc w przedszkolach prowadzonych przez Miasto Poznań - przekazuje w rozmowie z nami Hanna Janowicz, kierowniczka I Oddziału Organizacji Szkół i Placówek Oświatowych Wydziału Oświaty UMP.

Jakie oddziały zamknięto? Te w m.in. przedszkolu nr 24, przedszkolu nr 37, przedszkolu nr 40 Poznańskie Koziołki czy przedszkolu nr 171. Dwa oddziały zostały zamknięte w przedszkolu nr 69. Łącznie umniejszono liczbę miejsc o 501.

Oddziały przedszkolne zamykają się także w gminach z poznańskiego "obwarzanka".

- W przedszkolu publicznym prowadzonym przez inne podmioty w zeszłym roku zdarzyło się, że jeden oddział został zamknięty ze względu na brak dzieci - informuje Tomasz Kąkolewski, kierownik Referatu Oświaty, Kultury, Sportu i Zdrowia gminy Dopiewo.

W Tarnowie Podgórnym czy Komornikach urzędnicy nie odnotowali takiej sytuacji. Nie wszędzie więc sytuacja jest kryzysowa.

- W tym roku bez problemu stworzyliśmy nową grupę, a jeszcze część dzieci czeka na rozpatrzenie podań. Brak nauczycieli to jednak faktyczny problem. W dzisiejszych czasach ludzie wolą być specjalistami niż nauczycielami. Placówki oświatowe wciąż odczuwają deficyty kadrowe - mówi Adam, nauczyciel w poznańskim przedszkolu. - Przyznam, że był moment, w którym prawdopodobnym było zmniejszenie u mnie etatu, lecz nowe przepisy zapewniają pewne miejsce w placówce.

Rekrutacja w gminie Dopiewo trwała od 4 do 15 marca. Rodzice mogli wtedy złożyć wniosek o rekrutację dziecka do przedszkola.

- Na chwilę obecną mamy wolne miejsca we wszystkich przedszkolach publicznych prowadzonych przez gminę jak i przez inne jednostki - podaje Tomasz Kąkolewski.

W przedszkolach gminnych większość miejsc jest zajęta, natomiast jeśli chodzi o te prowadzone przez inne jednostki - miejsc jest więcej. Rodzice jednak mogą wciąż dopisywać dzieci do przedszkoli.

- Podczas rekrutacji wszystkie dzieci znalazły swoje miejsca w przedszkolach i nadal pozostały wolne miejsca. Przeprowadzono rekrutację uzupełniającą oraz stworzono możliwość, by do przedszkola poszło 2,5 letnie dziecko, jeśli spełnia określone wymogi - informuje Anna Wiśniewska, kierowniczka Wydziału Oświaty i Spraw Społecznym w gminie Komorniki.

W Tarnowie Podgórnym również są wolne miejsca w przedszkolach. Oddziały jednak nie są zamykane.

- Takiego kryzysu w naszej gminie nie mamy. Faktycznie jednak odnotowujemy spadek liczby przyjętych dzieci w rekrutacji - mówi Agata Gidaszewska, dyrektorka Centrum Usług Wspólnych Oświaty i Zarzadzania Kadrami w gminie Tarnowo Podgórne.

Przed rekrutacją uzupełniającą na terenie całej gminy było 260 wolnych miejsc. W przedszkolach prowadzonych przez gminę są jeszcze pojedyncze miejsca - w Przeźmierowie czy Baranowie.

W Poznaniu, po zamknięciu 22 oddziałów, nauczyciele nie będą już w placówkach potrzebni. Wielu z nich może stracić pracę.

- W związku ze zmniejszeniem liczby oddziałów część nauczycieli w tych placówkach straci pracę, część miała umowy na czas określony tylko na dany rok szkolny. W grupie przedszkolnej pracuje zazwyczaj dwóch nauczycieli - tłumaczy Hanna Janowicz.

Mimo to w wielu placówkach oświatowych na terenie Poznania wciąż poszukuje się nauczycieli. Ogólnie w bazie ofert o pracę Kuratorium Oświaty w Poznaniu jest 61 ofert dotyczących pracy w przedszkolach. Wiele zależy od dzielnicy - w niektórych dzieci ubywa, w innych - znacznie przybywa. Najwięcej ofert jest ze Starego Miasta, Nowego Miasta oraz Grunwaldu.

W gminie Dopiewo również są wolne wakaty. W Tarnowie Podgórnym natomiast sytuacja "jest pod kontrolą" i nie odnotowano zwiększonej liczby wolnych wakatów.

- Jeśli chodzi o wolne stanowiska i wakaty to liczba poszukiwanych nauczycieli nie odbiega od liczby w latach poprzednich. Rotacja wśród nauczycieli jest, u nas przybywa dzieci w szkołach i tam uruchamiane są oddziały - mówi Anna Wiśniewska.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]