Szekspir jedynie we fragmentach. Ci uczniowie nie poznają „Romea i Julii” czy „Makbeta” w całości
Władze hrabstwa poinformowały szkoły, że na lekcjach mogą być omawiane jedynie wskazane fragmenty z „Makbeta”, „Hamleta” oraz „Romea i Julii”, ponadto uczniowie nie muszą czytać tych dramatów w całości.
Wprowadzona przez republikańską większość w stanowej legislaturze ustawa o „prawach rodziców”, nazywana przez jej przeciwników „Don't Say Gay” (Nie mów gej) ogranicza znacznie możliwość poruszania w szkole tematów „natury seksualnej” – wyjaśnia „The Hill”.
Joseph Cool, nauczyciel literatury w szkole w hrabstwie Hillsborough, powiedział w wywiadzie dla dziennika „Tampa Bay Times”, że uniemożliwianie uczenia Szekspira w całości, ponieważ „relacja między Romeo a Julią jest w jakiś sposób niewskazana dla nieletnich, jest absurdem”.
Książki zakazane w szkole? To nie pierwszy taki przypadek
Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek, kiedy książka lub jej fragmenty zostały zakazane w szkole. Jeszcze w czerwcu tego roku informowano, że ze szkolnych bibliotek w stanie Utah zniknie książka szczególna, a mianowicie... Biblia. Powodem miały być „wulgaryzmy i przemoc”, które występują w tekście, jak twierdzili niektórzy rodzice. Nie podano jednak konkretnych fragmentów pochodzących z Biblii, które miałyby przekazywać szkodliwe treści.
Dotychczas w stanie Utah z bibliotek szkolnych usunięto książki, które uznano za „nieprzyzwoite”, np. te, które poruszały tematykę orientacji seksualnej.
Źródło:
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?