Połowa opiekunów i rodziców biorących udział w Barometrze Providenta, wyprawkę szkolną dla swoich pociech kompletuje wyłącznie z nowych produktów. Z drugiej strony co dziesiąty ankietowany wybiera produkty używane, a niecałe 40 proc. kupuje wyprawkę częściowo nową i używaną. Autorzy badania zwracają uwagę na fakt, że w zeszłym roku częściej decydowaliśmy się na wyposażenie składające się w całości z nowych przyborów, w ubiegłorocznej edycji badania zadeklarowało tak 63 proc. respondentów.
Średnio na wyprawkę wydamy prawie 350 zł
Jak się okazuje, przy kompletowaniu wyprawki szkolnej coraz większą wagę przywiązujemy do ceny produktów – ma ona znaczenie dla 68,2 proc. rodziców. Ta cecha okazała się kluczowa także podczas ubiegłorocznej edycji badania, jednak wówczas wskazało ją o 4,7 pp. mniej badanych. Ponad połowa zwraca uwagę na funkcjonalność (59,3 proc.) oraz gust dziecka (54,4 proc.).
Jak wynika z badania, powrót do szkoły jednego ucznia będzie kosztował rodziców średnio 347 złotych.
– Co trzeci spytany przez nas opiekun zamierza przeznaczyć na wyprawkę dla jednego dziecka budżet w wysokości do 300 złotych. Nie brakuje jednak rodziców, którzy planują wydatki znacznie wyższe niż przeciętna kwota. Już co piąty z badanych wyda na wyprawkę od 400 do 500 złotych, natomiast zakupy powyżej tej kwoty planuje 16,1 proc. rodziców – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
– Tegoroczne wyższe budżety na szkolne zakupy związane są również z inflacją. Rodzice, spodziewając się wzrostu cen artykułów szkolnych, zakładają, że początek roku szkolnego może kosztować więcej niż ostatnio – dodaje.
Jak sfinansujemy zakupy?
Z badania wynika, że najczęściej będziemy finansować wyprawkę z bieżących dochodów (59,5 proc.). Z kolei 35,8 proc. rodziców skorzysta ze wsparcia z programów socjalnych (o 4,4 pp. mniej niż w roku poprzednim). Jednocześnie, prawie co czwarty respondent zamierza sięgnąć po oszczędności. Niewielu decyduje się na pożyczkę od instytucji finansowej (mniej niż 1 proc.), lub od rodziny (2,8 proc.).
Najwięcej wydamy na podręczniki i ubrania
Dla 27,5 proc. respondentów największe obciążenie finansowe stanowi zakup podręczników. Niemal co czwarty badany wskazał, że będą to nowe ubrania. Ekspertka zauważa, że na tegoroczne wyniki badania mogło wpłynąć zakończenie nauki w trybie zdalnym.
– Elektronika jest najistotniejszym obciążeniem dla budżetu 21,3 proc. opiekunów. Tę odpowiedź wskazało aż o 15,9 pp. mniej ankietowanych niż w ubiegłym roku, gdy tego typu sprzęty znalazły się na pierwszym miejscu – komentuje Łuczak. – Dodatkowo elektronika często może być użytkowana dłużej niż przez jeden rok szkolny. Być może po ubiegłorocznych zakupach polscy uczniowie są na tyle dobrze wyposażeni w technologię, że nie są już potrzebne zakupy w takiej skali jak w 2021 r. – dodaje.
Około połowa rodziców kompletuje wyprawkę systematycznie przez całe wakacje, co umożliwia optymalne rozłożenie kosztów tego wydatku na kilka miesięcy. Co trzeci opiekun poświęca w tym celu kilka ostatnich dni wakacji. Zaledwie 4,4 proc. robi to ostatniego dnia przed rozpoczęciem roku szkolnego – jednocześnie co dziesiąty rodzic kompletuje wyprawkę jeszcze podczas pierwszych dni szkoły.
300 zł jednorazowego wsparcia
Przy kompletowaniu wyprawki warto pamiętać o 300 zł jednorazowego wsparcia dla wszystkich uczniów rozpoczynających rok szkolny, które jest wypłacane bez względu na dochód.
Jak czytamy na stronach rządowych, wnioski o świadczenie dobry start można składać do ZUS tylko drogą elektroniczną, a wypłata przyznanego świadczenia będzie odbywać się wyłącznie w formie bezgotówkowej, na wskazane konto bankowe.
Wnioski drogą online można składać od 1 lipca do 30 listopada przez Portal informacyjno-usługowy Emp@tia na stronie https://empatia.mpips.gov.pl/, przez bankowość elektroniczną lub portal PUE ZUS.
Złożenie wniosku w lipcu lub sierpniu gwarantuje wypłatę świadczenia nie później niż do 30 września. Gdy wniosek zostanie złożony w kolejnych miesiącach (we wrześniu, październiku lub listopadzie), to wsparcie trafi do rodziny w ciągu 2 miesięcy od złożenia wniosku.
Jak informuje minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, większość rodziców i opiekunów już złożyła wnioski, a świadczenie przyznano ponad 3 milionom dzieci. Wypłacono w sumie blisko 827 mln zł dla 2,76 mln uczniów.