Strajk nauczycieli to możliwy scenariusz? ZNP apeluje do premiera w sprawie rzeczywistego wzrostu wynagrodzeń

W poniedziałek (4 lipca 2022 roku) ZNP wystosował wniosek do prezydenta, premiera i ministra edukacji o podjęcie działań, mających na celu rozwiązanie kluczowych kwestii dla systemu oświaty.

– W związku z bardzo trudną sytuacją materialną nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami ZNP wystąpił do pana premiera Mateusza Morawieckiego o pilne, niezwłoczne podjęcie rozmów na temat wzrostu wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 20 proc. – mówił w trakcie konferencji prasowej prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Zaznaczono także, że pensje nauczycieli miałyby wzrosnąć nie później niż od 1 września 2022 roku.

– Zwróciliśmy się też do pana prezydenta, który jest patronem dialogu i ojcem ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, o wsparcie rozmów pomiędzy partnerami społecznymi a stroną rządową, bo obecnie tych rozmów nie ma – poinformował prezes ZNP.

Jak podkreśla związek, ostatnia wspólna rozmowa związków zawodowych i MEiN-u odbyła się 7 grudnia 2021 roku.

– Związek wezwał Ministra Edukacji i Nauki do przestrzegania postanowień § 3 pkt 1 porozumienia zawartego 15 listopada 2002 r. pomiędzy resortem edukacji a Zarządem Głównym ZNP ws. zasad współdziałania MEN ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego w dziedzinie oświaty i wychowania, zwłaszcza w zakresie, w jakim zobowiązują one MEiN do współdziałania z ZNP w celu poprawy ekonomicznych i bytowych warunków życia pracowników oświaty – można przeczytać na oficjalnej stronie ZNP.

Przedstawiciele ZNP zaznaczyli, że jeśli nie dojdzie do rozmów związków ze stroną, to zorganizowany zostanie strajk:

– W razie odmowy podjęcia rozmów przez stronę rządową Zarząd Główny ZNP upoważni Prezydium ZG ZNP do zorganizowania i przeprowadzenia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej – czytamy.

Czy nauczyciele zdecydują się na strajk? Coraz więcej pedagogów jest zawiedzionych warunkami pracy, wynagrodzeniami i obecną polityką oświatową. Ofert prac dla nauczycieli przybywa, a oni sami coraz chętniej decydują się na zmianę zawodu.

– Efektem polityki edukacyjnej rządu jest zjawisko masowego odchodzenia nauczycieli z zawodu. Brak rąk do pracy w zawodzie szacujemy na ponad 20 tys. osób – zauważył Sławomir Broniarz.

Z kolei Przemysław Czarnek podczas konferencji prasowej, która odbyła się 5 lipca 2022 roku, podkreślił, że są to jedynie ruchy kadrowe, które występują co roku w okresie wakacyjnym. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez OLX, w wyszukiwarkach coraz częściej pojawiają się oferty pracy dla nauczycieli – nie tylko w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, ale także w żłobkach czy przedszkolach. W tych ostatnich brakuje aż 1,4 tys. pedagogów, co – jak podaje OLX – oznacza 31-procentowy wzrost względem roku ubiegłego (dane za czerwiec 2022 i 2021).