Studia za granicą za darmo? Sprawdź źródła dofinansowania: stypendia na uczelniach, Erasmus i inne opcje. Gdzie szukać?

Włączenie Polski do Unii Europejskiej prawie 20 lat temu oraz postępująca globalizacja, znacznie zwiększyły możliwości kontynuowania studiowania za granicą przez absolwentów i absolwentki polskich szkół ponadpodstawowych. Dzisiaj, według danych OECD, poza Polską studiuje aż 50 tys. Polek i Polaków.

Dla wielu osób, które rozważają edukację za granicą, kwestie finansowe są najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze destynacji i formy wyjazdu. Koszty życia, w tym przede wszystkim zamieszkania i wyżywienia na miejscu, znacznie różnią się w każdym regionie. W niektórych krajach, studenci – zarówno ci na wymianie, jak i ci studiujący pełnowymiarowo – mogą liczyć na wsparcie uczelni lub miejscowego rządu w wynajmie lokum studenckiego czy pozyskaniu bonów obiadowych.

To chociażby kraje takie jak Szwecja czy Dania. Należy jednak mieć na uwadze, że w większości państw studenci, zwłaszcza ci zagraniczni, zdani są na siebie, swoje oszczędności i możliwości podjęcia dodatkowej pracy.

Poza kosztami życia, osoby decydujące się na pełnowymiarowe studia za granicą najczęściej muszą opłacić czesne. Istnieją jednak wyjątki – w Danii, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Niemczech, Austrii i Słowenii studia są darmowe dla obywateli i obywatelek Unii Europejskiej.

Kandydaci i kandydatki na studia zagraniczne znajdujący się w trudnej sytuacji finansowej oraz ci mający na swoim koncie dodatkowe osiągnięcia, mogą ubiegać się o stypendia socjalne lub naukowe. Inną możliwością finansowania edukacji za granicą są kredyty studenckie, dostępne często na preferencyjnych warunkach – mówi Karol Glonek, Premium Education Consultant w Elab Education, firmie, która pomaga młodym Polkom i Polakom w dostaniu się na studia za granicę.

Jako pierwszy program wspierający naukę za granicą na myśl może przyjść znany i popularny Erasmus+, w ramach którego przyznawane są stypendia dla studentów w wysokości od 600 do 700 euro miesięcznie w zależności od wybranego kraju. Studenci i studentki wyjeżdżający się na wymianę zagraniczną nie zawsze muszą jednak opłacać czesne.

Warto sprawdzić, jakie programy dla studentów zza granicy są aktualnie prowadzone w różnych krajach.

W niektórych krajach studentom i studentkom oferowane jest dofinansowanie od rządu. Jest tak m.in. w Danii, gdzie obywatelom i obywatelkom Unii Europejskiej przyznawany jest grant studencki w wysokości 6000 DKK miesięcznie pod warunkiem, że podczas nauki podejmą pracę w duńskiej firmie w wymiarze co najmniej 43 godzin miesięcznie. Stypendia od rządu przyznawane są również w Szwajcarii – dodaje Glonek.

Warto prześwietlić wszystkie możliwości. Na początek zastanowić się, w jakich krajach Polacy studiują za darmo, jeśli tylko osiągnąć odpowiednie wyniki w rekrutacji. Zupełnie jak w przypadku rekrutacji na studia w Polsce. U nas także wielu obcokrajowców może studiować na publicznych uczelniach bez czesnego.

Dodatkowo warto sprawdzić stypendia popularne w Europie:

• Austria - www.grants.at
• Belgia - www.wbi.be/fr/bourses
• Dania - http://iu.dk/
• Islandia - http://www.arnastofnun.is/
• Hiszpania - http://www.mecd.gob.es/ i http://becas.universia.net
• Meksyk - https://nawa.gov.pl/
• Niemcy - www.daad.pl
• Portugalia - www.instituto-camoes.pt
• Szwecja - www.si.se i http://www.studyinsweden.se/Scholarships
• Włochy - https://nawa.gov.pl/nawa/

Ponadto warto wiedzieć, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pomaga w aplikacjach na stypendia do Japonii oraz Szwajcarii.

Oprócz tego warto rozważyć:

• możliwości w programie Erasmus + (pierwsze kroki skieruj do uczelni, dziekanatu, biura karier),
• wymiany w ramach programu Rotary (dla młodzieży w wieku 18-30 lat),
• skorzystanie z organizacji i firm, które pomogą w wybraniu uczelni i przejściu przez rekrutacje nie tylko w Europie, ale także w Stanach Zjednoczonych czy w Australii.

Listę programów dotyczących studiów w Europie wraz z terminami kończącymi rekrutacje znajdziesz na stronie Eurodesk.

Oprócz aspektów finansowych warto podejmować decyzję o formie studiów za granicą także pod kątem innych czynników. Chodzi np. o kwestie merytoryczne, a więc te związane z poziomem nauki na danym uniwersytecie, podejściem do studenta, czy proporcjami między teorią a praktyką.

Pełnowymiarowe studia za granicą, w szczególności na renomowanych uczelniach, z pewnością dają więcej możliwości osobom planującym późniejszą karierę poza Polską. Istotne w tym kontekście jest uzyskanie dyplomu danego uniwersytetu zagranicznego, czego nie osiągniemy wybierając się tam jedynie na wymianę. Wyjątkiem jest program podwójnego dyplomu lub w niektórych przypadkach Erasmus Mundus – komentuje Karol Glonek

Wśród czynników, na które studenci i studentki często zwracają uwagę są także kwestie kulturowo-językowe. Podczas wymiany, która zwykle trwa między 6 a 10 miesięcy, trudno jest perfekcyjnie opanować lokalny język i szczegółowo zagłębić się w lokalnej kulturze. Osoby biorące udział w wymianie spędzają zwykle więcej czasu w gronie międzynarodowych studentów, mają wspólne zajęcia, co może utrudniać im odkrywanie miejscowej kultury.

Mają oni też mniej czasu na budowanie trwałych znajomości z lokalnymi mieszkańcami, którzy nie zawsze chcą nawiązywać głębsze relacje z osobami z wymiany, gdyż wiedzą, że po kilku miesiącach wrócą one do swojego kraju.
Z drugiej strony, wymiana studencka jest zwykle znacznie bardziej intensywnym czasem niż pełnowymiarowe studia za granicą – w okresie kilku miesięcy, jej uczestniczki i uczestnicy często chcą zwiedzić jak najwięcej okolicznych miejsc i doświadczyć jak najwięcej lokalnej kultury.

Zafascynowani, znając już specyfikę danego miejsca, często decydują się na powrót, by zdobyć praktyki zawodowe lub rozpocząć kolejny etap studiów bezpośrednio na danej uczelni.

Źródło: Preply, MKiDN