Dorota Sowa. Na pedagogicznej scenie może zadziwić czy też ucieszyć

Najbardziej dumna jest z tego, że potrafi patrzeć oczami dziecka, dostrzegać jego potrzeby, pragnienia, marzenia oraz pomagać w ich realizacji. -

Nieocenioną nagrodą bywają przypadkowe spotkania z dorosłymi już osobami, dawnymi uczniami, którzy odnaleźli swoją drogę zawodową, realizują pasje, spełniają marzenia i są szczęśliwi, a ja dowiaduję się od nich, że przyczyniłam się do tego życiowego sukcesu - wyznaje Dorota Sowa, która już od wielu lat pracuje, budując swój zawodowy kapitał doskonałego nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej.

Jej droga do wykonywanego zawodu rozpoczęła się dobrze zdaną maturą. Potem były studia pedagogiczne, specjalizacja, a następnie kursy podyplomowe i liczne szkolenia.

Istotnym momentem była dla mnie przynależność do Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki Celestyna Freineta. Dzięki temu wzbogacam swój warsztat pedagogiczny technikami i metodami pracy z dziećmi, a zagraniczne konferencje i seminaria w ośrodkach edukacyjnych Francji, Włoch, Danii, Szwecji, Finlandii i Szwajcarii pozwalają zdobywać cenne doświadczenia - opowiada Dorota Sowa.

Włącza do swojej pracy elementy kinezjologii edukacyjnej oraz opiera się na inteligencjach wielorakich Howarda Gardnera i wybranych technikach twórczego myślenia, co podnosi poziom i efektywność oferowanego kształcenia. - Stwarzam uczniom warunki do wyrażania siebie i pasji poprzez swobodną twórczość artystyczną, literacką, udział w projektach edukacyjnych, konkursach i współpracę ze środowiskiem - mówi. Opiekuje się szkolnym zespołem artystycznym „Jaskierki” i kołem wolontariatu, inicjując różnorodne akcje charytatywne.

Ponadto nasza bohaterka od wielu lat prowadzi w szkole Klub Podróżnika „Włóczykij”, którego wyjazdy turystyczne cieszą się dużym zainteresowaniem uczniów i rodziców.

To nie koniec, bo nasza Nauczycielka Roku klas 0-III jest autorką licznych publikacji w „Życiu Szkoły”, „Głosie Pedagogicznym”, „Hejnale Oświatowym, Wychowawcy” oraz programu edukacji regionalnej „Mój i Twój dom”.

Za swoją wieloletnią i niezwykle bogatą działalność dla oświaty nasza zwyciężczyni otrzymała już nagrodę prezydenta miasta Krakowa oraz tytuł Nauczyciela z Pasją.

A dlaczego wybrała ten zawód? Odpowiada, że przekonała się o prawdziwości słów B. Conklina:

„Nauczyciel to ktoś bardzo wyjątkowy, kto potrafi wykorzystać swoją pomysłowość, dobroć i dociekliwy umysł do wypracowania rzadkiej umiejętności zachęcania innych do myślenia, marzenia, poznawania, próbowania i działania”.

Od początku przyświecała Jej chęć podjęcia pracy, w której będzie mogła przebywać z dziećmi, dostarczać im powodów do radości i nauki czerpania jej z codzienności, rozwiązywać ich problemy oraz pomagać w spełnianiu marzeń. - To również chęć bycia ważnym dla drugiego człowieka i pozostawienie coś po sobie. Już wtedy wiedziałam, że mogę pójść do pracy, która ma głębszy sens i wartość nadrzędną. Dziś ten zawód to pasja, powołanie i wybór - wyznaje Dorota Sowa, która w swojej pracy najbardziej ceni to, że ma możliwość wpływania na uczniów, ich wybory, rozbudzanie w nich ciekawości oraz budowanie osobowości.

Ta praca to jednocześnie nowe wyzwania, problemy, ale i powód do dumy z uczniowskich osiągnięć, to też widok roześmianych buzi.

Mam możliwość stawiać sobie cele i je realizować wspólnie z uczniami, uczyć się od nich tak samo, jak oni uczą się ode mnie. Na swojej pedagogicznej scenie mogę zadziwić, zaskoczyć, ucieszyć i zmotywować innych poprzez zastosowanie nowych metod i pomysłów - wyjaśnia laureatka, której przebywanie z dziećmi dostarcza dużo radości i jest motorem napędowym dla ciekawszego jutra.

Charakter pracy nauczyciela i pozazawodowe pasje często zazębiają się, Jej zdaniem. Codziennie przelewać swoje na najmłodszych i uczy je miłości do tego, co sama najbardziej kocha, czyli poezji, regionalizmu, górskich wypraw oraz podróży dalekich i bliskich. - Dzielenie pasji z innymi to wspaniała sprawa - komentuje.

Udział w plebiscycie był dla Niej miłym przeżyciem, pełnym satysfakcji i niezapomnianych emocji. Odnalazła też w tym wydarzeniu nieco sportowej rywalizacji, a to utwierdziło Ją w niewątpliwym sukcesie, jakim było zwycięstwo.

W plebiscycie edukacyjnym zajęłam zaszczytne pierwsze miejsce dzięki inicjatywie rodziców, dawnych i obecnych uczniów mojej szkoły oraz przyjaciół znających tajniki pracy nauczyciela - mówi, traktując to jako niewątpliwie ukoronowanie Jej wieloletniej już pracy pedagogicznej.

- Utwierdziło mnie w przekonaniu, że niezmienne w tym zawodzie są pasja, zaangażowanie i świadomość, że są ludzie, którzy potrafią bezinteresownie dostrzec to, co dla nich zrobiliśmy. Tak właśnie uważa Nauczyciel Roku klas 0-III Dorota Sowa, którą spotkacie w Szkole Podstawowej nr 78 im. Piotra Michałowskiego w Krakowie.