Spis treści
Pozwólmy dzieciom na samodzielność
Już po pierwszym roku nauki języka angielskiego dzieci potrafią zapytać o cenę jakiegoś towaru, czy o łyżkę w restauracji. I jako rodzice powinniśmy nie tylko im na to pozwolić, ale też do tego zachęcić. Zagraniczne wakacje są znakomitą okazją nie tylko do powtórzenia angielskich słówek i zwrotów, ale też do użycia języka w praktyce, a więc pokazania dziecku, po co się go uczy.
A uczy się go właśnie po to, aby go używać. Zatem pierwsza zasada powinna brzmieć: nie wyręczaj. Oczywiście, jako rodzice chcemy chronić swoje dzieci przed porażkami, które mogą spowodować niechęć do danej czynności. Jak więc „bezpiecznie” pozwolić dziecku na samodzielność w tym obszarze? Zapytajmy go, czy jest w stanie o coś poprosić lub zadać pytanie — podpowiada Elżbieta Deja, filolożka i lektorka języka angielskiego w Tutlo
Idealne warunki do praktykowania języka to wakacje za granicą
Zachęćmy dziecko do praktykowania języka w realnych sytuacjach poprzez zapytanie, czy może samodzielnie np. poprosić kelnera o łyżkę, czy kupić lody.
Jeśli dziecko uzna, że „tak” to po prostu idźmy z nim do sprzedawcy czy kelnera – nie wyręczajmy, ale bądźmy blisko, w razie gdyby spanikowało lub potrzebowało naszego wsparcia. Zapewni mu to psychiczne poczucie bezpieczeństwa. Jeśli odpowie, że nie jest w stanie tego zrobić – pomóżmy mu sobie przypomnieć potrzebne zwroty, przećwiczmy pytania i również mu towarzyszmy.
Są to bardzo proste czynności i większość dzieci uczących się języka angielskiego poradzi sobie z nimi bez problemu. A efekt może nas zaskoczyć.
Odniesienie sukcesu na tym polu – czyli uzyskanie odpowiedzi czy otrzymanie wspomnianej wcześniej łyżki pozytywnie wpłynie na pewność siebie dziecka nie tylko w obszarze kompetencji językowych. Następnym razem już nie będzie czekało na pozwolenie rodziców, samodzielnie spróbuje załatwić sprawę — podkreśla ekspertka
Pamiętamy, że dzieci nawet jeśli nie znają wszystkich słów – bardzo wiele są w stanie „wyłapać” z kontekstu. W ten sposób się uczą.
Jako przykład mogę tu przytoczyć sytuację, która wydarzyła się kilka lat temu. Przy odprawie paszportowej na lotnisku zostałam rozdzielona z moim dzieckiem. Byłam zaniepokojona, widząc, jak celnik zadaje mu pytania, obawiałam się, że może spanikować, zestresować się. Zupełnie niepotrzebnie. Okazało się, że rozmowa przebiegła sprawnie, a mój 8-letni syn był z siebie niesamowicie dumny — opowiada filolożka
Gry i zabawy z użyciem angielskich słów
Niezależnie od tego, gdzie spędzamy wakacje, jest kilka gier i zabaw, które można zaproponować dzieciom w ramach powtarzania angielskiego słownictwa. Co więcej, będzie to dla nich przyjemne wyzwanie.
- Znajdź i nazwij – w tej grze należy poprosić dziecko, aby znalazło w najbliższej okolicy np. 3 przedmioty zaczynające się na literę „A” w języku angielskim, a następnie je przyniosło i nazwało.
- What’s this? – w ramach zabawy, rodzic wybiera w myślach przedmiot, który znajduje się w najbliższym otoczeniu, a dziecko zadaje mu pytania, dzięki którym może zgadnąć co to jest, np. „Is this a ball?”, „Is it green?”.
- I spy – jest to gra podobna do powyżej, ale tutaj role można odwracać. Dziecko wybiera przedmiot, który znajduje się w zasięgu wzroku i podaje pierwszą literę nazwy, kolor oraz jakąś cechę szczególną, korzystając z wierszyka: „I spy with my little eye something beginning with B, it's blue and flies”. Zadaniem rodzica jest odgadnięcie, o jaki przedmiot chodzi.
Za każdą poprawną odpowiedź możemy przyznawać punkty, które następnie nasza pociecha wymieni na drobną nagrodę, np. 20 punktów to wyjście na lody. Taki zabieg dodatkowo zmotywuje ją do działania.
Piosenki w języku angielskim
Śpiewanie prostych piosenek w języku angielskim doskonale sprawdzi się podczas podróży samochodem i można to robić całą rodziną. Dzieci uwielbiają śpiewać w aucie, więc będą zadowolone, umili im to drogę, a przy okazji utrwalą sobie już znane słowa oraz poznają nowe. W przypadku starszych dzieci mogą to być ponadczasowe lub aktualne hity.
Możemy wówczas zachęcić je do sprawdzenia tłumaczenia tekstu – to również jest świetna metoda nauki. Oczywiście przed ruszeniem w drogę proponuję zaplanować jakich piosenek będzie się słuchać, aby teksty były odpowiednie do wieku pociech.
Bajki, filmy i gry po angielsku
Jako rodzice, na co dzień staramy się minimalizować czas, jaki dzieci spędzają przed ekranami, jednak jak dobrze wiemy — w przypadku długich podróży samochodem, pociągiem lub samolotem — wszystkie chwyty są dozwolone, aby dziecko się nie nudziło. Warto wówczas postawić na bajki, filmy lub gry w języku angielskim. Dzięki temu maluch ma szansę wzbogacić swoje słownictwo.
Anglojęzyczne bajki świetnie sprawdzą się też w przypadku dzieci, które jeszcze nie zaczęły swojej przygody z tym językiem. Małe dzieci mają zadziwiające umiejętności w zakresie rozumienia kontekstowego, a także samodzielnego uczenia się wyrażeń i słów ze słuchu — wyjaśnia Elżbieta Deja
— Jest więc szansa, że „coś” im z tego oglądania zostanie w pamięci. A nawet jeśli nie — dobrze jest osłuchiwać się z językiem już od najmłodszych lat — dodaje.
Z kolei jeśli chodzi o gry online, to najlepiej wybrać edukacyjne. Obecnie oferta jest bardzo duża. Lektorka poleca gry oferowane przez British Council oraz Digital Dialects, a także znane wszystkim scrabble.
Również na platformie Tutlo uczniowie znajdą gry edukacyjne, które umilą im drogę. Mogą wykorzystać ten czas także na odbycie 20-minutowej lekcji, której tematyka będzie oscylowała wokół wakacyjnego wyjazdu.
Książki, planszówki, kolorowanki i krzyżówki
Najmłodszym warto zaproponować książki, gry planszowe i kolorowanki ze słówkami czy krzyżówki w języku angielskim. Oczywiście muszą być dostosowane do ich umiejętności.
Pobierz zestaw kolorowanek do druku do nauki angielskiego. Dzieci mogą się nimi zająć zarówno podczas wakacyjnych wyjazdów, jak również kiedy spędzają czas w domu.
Jak więc widać, powtarzanie angielskiego w czasie wakacji może być dla dzieci przyjemnością. Co więcej, jest to również okazja do poznania nowych słów oraz sprawdzenia swoich umiejętności w praktyce.
„Takie proste działania z pewnością sprawią, że nasza pociecha z impetem zacznie nowy rok szkolny i nie będzie wstydziła się odezwać podczas pierwszych lekcji z języka angielskiego” - podsumowuje Elżbieta Deja, lektorka języka angielskiego z ponad 20-letnim doświadczeniem zdobytym zarówno w szkołach publicznych, jak i prywatnych, egzaminatorka OKE, wykładowczyni akademicka, tłumaczka, badaczka i autorka licznych artykułów naukowych. Obecnie związana z Tutlo jako Główny Metodyk Tutlo Teens.