8 sekund. Tyle czasu jest w stanie skupić uwagę najmłodsze pokolenie. W jaki sposób używają internetu i nowych technologii?

Zacznijmy od kwestii, którą obserwuje się w społeczeństwie już od pewnego czasu. Jeszcze 30 lat temu jedno pokolenie trwało około 20-25 lat, w momencie, kiedy osoby z danego pokolenia stawały się rodzicami, pojawiało się następne pokolenie. W tej chwili wygląda to zupełnie inaczej. Pokolenie Alfa to ludzie urodzeni po roku 2010, do pokolenia Zet zalicza się osoby urodzone w latach 1995-2012.

– Przeprowadziliśmy pogłębione wywiady z naszymi młodymi respondentami w wieku od 6 do 20 lat. To, co usłyszeliśmy, zestawiliśmy z trendami i badaniami dostępnymi na rynku. Wnioskiem, który nasuwa się jako pierwszy, jest postępujący proces kurczenia się pokoleń. Jednym z czynników, który może mieć na to wpływ i zaczyna decydować o tożsamości pokoleniowej, jest technologia. Możliwe, że wkrótce stanie się ona głównym kryterium definiującym ich wyodrębnianie, ponieważ stanowi ogromny katalizator zmian, w każdej dziedzinie życia – mówi Jakub Mazurkiewicz, COO w Euvic Digital, które opracowało raport „Młodosmartni, czyli alfabet młodych od Alfy do pokolenia Z”.

Jak wynika z badań, w tej chwili poczucie przynależności do danej grupy, do danego pokolenia, nie wiąże się z posiadaniem potomstwa, ale z momentem technologicznym, w jakim przyszło nam żyć. I chociaż osoby urodzone w latach 90. XX wieku dopiero zakładają swoje rodziny i mają kilku, kilkunastoletnie dzieci, to po drodze, pojawiło się już kilka nowych pokoleń.

Zwrócono uwagę na to, jak pokolenia Alfa i Zet używają technologii, internetu, co jest dla nich istotne i jakie czerpią z tego korzyści. Na podstawie rozmów z osobami od 6 do 20 lat wysnuto 10 ciekawych wniosków. W 78 proc. młodzi deklarują, że korzystają z internetu w czasie wolnym, aby kontaktować się ze znajomymi i rodziną. Dla 65 proc. głównym zadaniem jest słuchanie muzyki. Ponad połowa gra w gry online oraz ogląda seriale i filmy. Czego jeszcze dowiedziano się o najmłodszych pokoleniach?

Pokolenia Alfa oraz Zet mocno selekcjonują media i narzędzia ze względu na ich przeznaczenie. Na przykład, Instagram jest z założenia portalem społecznościowym przeznaczonym do dzielenia się swoimi fotografiami. Natomiast dla pokolenia Alfa i Zet jest to miejsce do konwersacji. TikTok natomiast to narzędzie używane głównie przez najmłodsze pokolenia, które czują się na nim jak ryba w wodzie. Algorytm, który pokazuje im dokładnie to, co jest zgodne z ich zainteresowaniami, sprawia, że młodzi ludzie tracą poczucie czasu i spędzają na TikToku o wiele więcej czasu niż by chcieli. Co jest przez nich zauważane i próbują to kontrolować. Nie jest więc tak, że młodzi ludzie bezrefleksyjnie korzystają z aplikacji.

Młodzi dziś nie znają adresów stron internetowych. Nie zapisują w przeglądarce ulubionych portali, nie śledzą wpisów na żadnych stronach. Jeżeli chcą się czegoś dowiedzieć, po prostu wpisują konkretną frazę w wyszukiwarkę Google. To, co pojawi się w wyszukiwaniach i spełni ich oczekiwania, jest wystarczające. Pokolenie Zet korzysta jeszcze czasem z Wikipedii.

Choć starsze pokolenia wciąż uznają to za dość zabawne, dzieci do 9 lat bardzo często kontrolują smatfton głosem. Zwykle wynika to po prostu z faktu, że nie potrafią jeszcze pisać ani czytać, natomiast wydawanie poleceń głosem jest wśród tego pokolenia bardzo popularne.

Smartfon jest tak naprawdę jedynym i podstawowym narzędziem do korzystania z sieci przez pokolenia Alfa i Zet. Jeżeli chcą zrobić zakupy on-line, opłacić jakiś rachunek, czy cokolwiek sprawdzić, używają telefonu komórkowego. Jest to dla nich wygodne i intuicyjne, nie zajmuje wiele czasu. Starsze pokolenia zwykle uruchamiają w tym celu komputer. Komputer natomiast służy do gier, ewentualnie zastępuje telewizor.

Najmłodsze pokolenia nie mają potrzeby korzystania z poczty e-mail. Skrzynkę pocztową zakładają wyłącznie po to, by móc zarejestrować się na różnych portalach, które posiadania adresu e-mail wymagają.

Według danych narzędzia Animoto, służącego do tworzenia wideo ze zdjęć i podkładu muzycznego, materiały o długości średnio 26 sekund, generują najwyższe zaangażowanie. Młodosmartni potwierdzają, że od krótkich form nie ma odwrotu. Przedstawiciele pokolenia Zet w pełni koncentrują się na oglądanych treściach średnio przez 8 sekund – to o 4 sekundy krócej niż Millenialsi.

Na pytanie, co jest ważniejsze w reklamie – forma, czy treść, niezależnie od wieku przeważającą odpowiedzią była forma. Jeżeli przekaz ma trafić do młodych, musi zaskakiwać, wpisywać się w trendy, przełamywać stereotypy. Najbardziej interesująca forma reklamy? To specjalne akcje z udziałem influencerów. Zbyt częsta i nachalna reklama nie będzie skuteczna.

Stale słyszymy narzekania na co nowsze pokolenia, żartobliwe kiedyś to było, teraz to nie ma. Trzeba się jednak przyzwyczaić do tego, że świat młodych ludzi wygląda zupełnie inaczej.

– Kiedyś dzieci spotykały się przy przysłowiowym trzepaku, dziś jego rolę pełnią gry. Tam teraz tworzą się społeczności, grupy wsparcia, nawiązywane są przyjaźnie, ale też dochodzi do konfliktów. Gry online, w których tworzy się profile i awatary stają się uniwersami skupiającymi ludzi o podobnych pasjach i zainteresowaniach – podkreśla Krzysztof Małecki, CEO Euvic Digital.

Te zmiany trzeba zaakceptować i pogodzić się z nimi. Dzieci wychowują się w innym świecie i trzeba im stworzyć optymalne warunki do rozwoju, pokazywać różne formy rozrywki i spędzania wolnego czasu, ale nie poprzez krytykowanie i ośmieszanie.

Młodosmartnym brakuje cierpliwości i skupienia. Chcą działać szybciej, nie lubią czekać, jeżeli coś jest zbyt wolne, nie jest interesujące. To trzeba wziąć pod uwagę w tym niepokojąco szybko zmieniającym się świecie.

Źródło:
Euvic Digital