Dr inż. Dariusz Masłowski. Obiecał swoim studentom, że będzie walczył do końca

Udział w plebiscycie traktował jako zabawę. Miłe wspomnienia związane z akcją? - To może jedno, jak obiecałem swoim podopiecznym, że będę walczył do końca, bo dane słowo jest najważniejsze, no i się udało - opowiada.

Zostanie pedagogiem było w Jego przypadku przypadkiem.

Nigdy chodząc jeszcze do szkoły oraz na studia, nie myślałem, że będę nauczycielem i to w dodatku akademickim. W zasadzie to dzięki mojej serdecznej koleżance z pracy, która zmotywowała mnie do spróbowania swoich sił na studiach doktoranckich, jestem teraz tu gdzie jestem - opowiada.

Teraz po latach nie wyobraża sobie wykonywania innego zawodu. - To tutaj znalazłem pasję i spełnienie, choć to dopiero początek, mam nadzieję, że to zaangażowanie będzie towarzyszyć mi przez cały czas mojej kariery - dodaje nasz zwycięzca.

Początkowo pracował jako asystent na Politechnice Opolskiej, natomiast po niespełna roku dodatkowo zaproponowano Mu pracę w jednym z opolskich techników. - I to od tego momentu moja kariera jako dydaktyka nabrała rozpędu. W pierwszej chwili, nie ukrywam, nie było łatwo. Trudno mi było się odnaleźć w tej roli, ale z roku na rok przez zaangażowanie i motywację szlifowałem swój warsztat pracy. Teraz wydaje mi się, że studenci z chęcią przychodzą na moje zajęcia - wyznaje. Przez te lata pracy oprócz na uczelni dodatkowo pracował już w siedmiu technikach, gdzie kształcił i przygotowywał przyszłych logistyków.

W mojej pracy najcenniejszymi chwilami, o których od razu myślę, jest zadowolenie przede wszystkim moich odbiorców, czyli studentów i uczniów. Co daje największą radość? To może to, kiedy moi byli studenci z uśmiechem na ustach spotykają mnie na ulicy i wspominają nasze wspólne zajęcia oraz chętnie opowiadają co u nich słychać - mówi nasz zwycięzca.

Poczucie spełnienia daje mu każdy dzień spędzony w pracy. - Dla niektórych praca to tylko przykra konieczność, dla mnie jest to pełna oddania chwila, która z biegiem czasu daje pożądane efekty. Kiedy człowiek wie, po co jest w danym miejscu i jaki jest jego cel, to każda przeszkoda może go tylko motywować do dalszej pracy - poskreśla.

Najbardziej dumny jest ze swoich podopiecznych. Cieszy się, kiedy widzi ich rozwój. Nieraz wspominają na zajęciach, co u każdego zmieniło się, odkąd realizują dany etap edukacji.

Drugą rzeczą - równie istotną, z której jestem dumny - jest to, że na zajęciach udało mi się stworzyć bardzo przyjazną atmosferę, która nie robi barier, a tylko pomaga bawić się nauką w sposób przejrzysty i zrozumiały - mówi nasz zwycięzca.

Jego zakresem badawczym jest przede wszystkim: logistyka miasta, smart city, telematyka, optymalizacja działań transportowych i zarządzanie. Prywatnie - majsterkowanie i kolekcjonerstwo. Uwielbia tworzyć z niczego. W warsztacie ma już chyba wszystkie możliwe narzędzia. A jeżeli chodzi o kolekcjonerstwo, zbiera prawie wszystko, w tym monety, znaczki pocztowe, klucze, a nawet figurki postaci Marvela.

Pomimo bardzo intensywnego życia zawodowego to najważniejszym aspektem, który dopełnia całą resztę, jest rodzina. W zasadzie to dzięki mojej żonie i teraz już małej córeczce mogę mówić o pełnym spełnieniu - wyznaje.