Spis treści
Od kwietnia szkoły bez prac domowych
Od 1 kwietnia 2024 r. w szkołach podstawowych nie będzie prac domowych. Zgodnie z rozporządzeniem zmiany w pracach domowych mają obowiązywać uczniów szkół podstawowych:
- w klasach 1-3 (rezygnacja z prac domowych, wyjątkiem są ćwiczenia usprawniające motorykę małą);
- w klasach 4-8 (nieobowiązkowe zadania domowe, które nie będą podlegać ocenie).
Przeczytaj także: Świadectwa bez ocen z religii i ograniczenie prac domowych również w szkołach niepublicznych? Wyjaśniamy wątpliwości >>>
Tak nauczyciele obchodzą zakaz prac domowych
Chociaż wielu nauczycieli krytykowało pomysł zakazania prac domowych, większość z nich dostosowuje się do nowej rzeczywistości i działa zgodnie z najnowszymi przepisami.
Okazuje się, że są jednak nauczyciele, którzy tak bardzo przyzwyczaili się do zadawania prac domowych, że nie są w stanie funkcjonować bez nich. Mają różne pomysły na temat tego, jak „zachęcić” uczniów do wykonywania nieobowiązkowych prac domowych.
Jedna z nauczycielek powiedziała, że albo będzie nadal będzie zadawała nam prace domowe, a my wszyscy będziemy je odrabiać, albo będziemy mieli wejściówki na każdej lekcji - mówiła w rozmowie z nami uczennica siódmej klasy z podwarszawskiej szkoły podstawowej.
Nauczycielka zapowiedziała, że osoby, które nie będą odrabiać zadań domowych, będą pytane przy tablicy z materiału, który był zadany do domu. Więc wszyscy robią zadania, bo nie chcą być odpytywani na ocenę przed całą klasą - komentował uczeń ósmej klasy z województwa pomorskiego.
Temat przewija się również w mediach społecznościowych. Uczniowie opowiedzieli w aplikacji TikTok o swoich doświadczeniach:
- Mój pan od matmy codziennie robi kartkówki z prac domowych.
- Moja babka od fizyki powiedziała że będzie robić kartkówki z zadań xd
- my musimy robić prace domowe, bo nauczyciele robią z nich kartkówki
- Mi pani w szkole powiedziała ,że ocenę z zadania domowego będzie wpisywać za aktywność
Robienie kartkówek oczywiście nie jest zabronione. Nauczyciele mają i powinni sprawdzać stan wiedzy swoich uczniów. Zastanawiamy się jednak, czy pozorny wybór: praca domowa czy kartkówka, to dobra droga. Czy takie stawianie uczniów pod ścianą sprawi, że będą osiągali lepsze wyniki w nauce? Czy chętniej będą się przygotowywać do lekcji? Z mojego doświadczenia wynika, że w ten sposób raczej trudno będzie zmotywować dzieci do pracy. Czekamy na efekty wprowadzonych zmian.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!