Czy nauczyciel może kazać zmyć makijaż w szkole? Sprawdź, co na ten temat mówią przepisy oświatowe

Barbara Wesoła
Makijaż w szkole. Czy nauczyciel może kazać go zmyć?
Makijaż w szkole. Czy nauczyciel może kazać go zmyć? GettyImages
Czy nauczyciel może nakazać młodej osobie zmycie makijażu? Odpowiedź znajduje się w przepisach prawnych. Statut szkoły powinien być zgodny z przepisami ustawy Prawo oświatowe. Kwestie wyglądu ucznia w szkole wyjaśnia artykuł 99. Wynika z niego, że szkoła może ingerować w ubiór uczniów. Co z makijażem? Wyjaśniamy.

Spis treści

Wygląd ucznia a jego obowiązki według przepisów

Art. 99 ustawy Prawo oświatowe dotyczy obowiązków ucznia, które mogą być określone w statucie szkoły. Przepis brzmi:

Obowiązki ucznia określa się w statucie szkoły z uwzględnieniem obowiązków w zakresie:

  1. właściwego zachowania podczas zajęć edukacyjnych;
  2. usprawiedliwiania, w określonym terminie i formie, nieobecności na zajęciach edukacyjnych, w tym formy usprawiedliwiania nieobecności przez osoby pełnoletnie;
  3. przestrzegania zasad ubierania się uczniów na terenie szkoły lub noszenia na terenie szkoły jednolitego stroju — w przypadku, o którym mowa w art. 100;
  4. przestrzegania warunków wnoszenia i korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na terenie szkoły;
  5. właściwego zachowania wobec nauczycieli i innych pracowników szkoły oraz pozostałych uczniów.

Makijaż czy fryzura są to elementy dotyczące wyglądu, o którym nie decyduje placówka edukacyjna.

Makijaż w szkole. Czy nauczyciel może kazać uczniom go zmyć?

Z art. 99 ustawy o Prawie oświatowym jasno wynika, że szkoła nie może regulować niczego poza ubiorem uczniów w szkole. Poza tym decydowanie o twarzy ucznia, makijażu czy fryzurze wykracza daleko poza kompetencje nauczyciela.

O podobnych niuansach szkolnych w przystępny sposób opowiada prawnik Marcin Kruszewski na swoim kanale TikTok „Prawo Marcina”. Nagrania cieszą się dużą popularnością nie tylko wśród młodzieży. Prawnik wymienia, że nauczyciel nie ma prawa m.in. do:

  • nakazania zmycia makijażu,
  • przeszukania plecaka,
  • czytania korespondencji uczniów, np. SMS-ów.
  • krzyczenia na uczniów,
  • wyrzucenia z sali lub niewpuszczenia ucznia do klasy, kiedy się spóźnił.

Statut szkoły najważniejszym aktem wewnętrznym w danej placówce. Podlega jednak nadrzędnym przepisom

Według art. 98 Ustawy Prawo oświatowe statut zawiera m.in.:

  • informacje o organach szkoły i ich szczegółowych kompetencjach,
  • zakres zadań nauczycieli, w tym nauczyciela wychowawcy i nauczyciela bibliotekarza, oraz innych pracowników szkoły,
  • prawa i obowiązki uczniów, w tym przypadki, w których uczeń może zostać skreślony z listy uczniów szkoły, a także tryb składania skarg w przypadku naruszenia praw ucznia,
  • rodzaje kar stosowanych wobec uczniów oraz tryb odwoływania się od kary.

Statut jest informacją publiczną i powinien być jawny. W większości szkół można go znaleźć na stronie internetowej szkoły lub pobrać z sekretariatu. To dokument, do którego należy zajrzeć w pierwszej kolejności, kiedy pojawiają się wątpliwości dotyczące np. zasad oceniania, praw i obowiązków uczniów, zasad panujących w szkole.

Jednocześnie warto zaznaczyć, że nad statutem szkoły stoją akty nadrzędne, w tym Prawo oświatowe czy w końcu — najważniejszy — Konstytucja RP.

Zakaz makijażu w szkole? Podzielone opinie w mediach społecznościowych

Czytelnicy w większości uważają, że nakazanie zmycia makijażu nie powinno mieć miejsca. Podnoszą, chociażby aspekt praktyczny takiej sytuacji: „A czym uczennica niby w szkole miałaby zmyć makijaż? Wodą i mydłem?”. Jednocześnie sporo osób zaznacza, że dobrze, aby był zachowany jakiś złoty środek między swobodą wizerunku młodzieży a zasadami szkolnymi. Niektórzy mówią o ograniczonych kompetencjach wychowawczych nauczycieli np.

  • Nauczyciel praktycznie nie ma praw, tylko obowiązki,
  • Nauczyciel nic dziś nie może.

Jedni podkreślają, że młodzież ubiera się i maluje przesadnie, obscenicznie i dozwolony powinien być tylko delikatny makijaż. Pojawiają się też komentarze, że taki problem w szkołach nie istnieje lub jest marginalny: „Większość młodych ludzi ubiera się normalnie do szkoły, nie widziałam, by ktoś specjalnie wychodził poza normy, tak samo, jak chodzi o makijaż”.

Inni szukają rozwiązań stojących w zgodzie z prawami dziecka m.in.:

  • Niestety prawa ucznia są łamane codziennie,
  • Ważne jest co uczeń, ma w głowie, a nie na głowie, czy na twarzy,
  • ...warto by w ramach godziny wychowawczej dla dziewcząt w odpowiedniej klasie wprowadzić jakieś spotkania z makijażystką, wizażystką… żeby po prostu [...] wytłumaczyć, na czym polega makijaż… [...]Krótko mówiąc, edukacja.

Temat wzbudza jednak spore emocje i prowokuje do podjęcia dyskusji na temat roli wychowawczej szkoły w życiu dzieci, obowiązków uczniów, komunikacji na linii rodzic-szkoła.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Niby nie ma prawa, ale u nas w szkole krzywo patrzą na mocny makijaż więc wolę się nie narażać. Używam tylko tuszu z ecocery, żeby podkreślić rzęsy, a jak mi wyskoczy jakaś krosta dodatkowo korektora.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji