Dorota Banik. Wpaja uczniom, że powinni stale się rozwijać, być świadomi uczenia się, aby potem tę wiedzę wykorzystać

Zaczęło się tak, że od zawsze, jak to się mawia, chciała być nauczycielką. Już jako mała dziewczynka sadzała swoje miśki i lalki na krzesłach, miała swój dziennik i naśladując lekcje ze swoją panią z nauczania wczesnoszkolnego, uczyła zabawki.

Potem męczyłam moją młodszą siostrę zabawami w szkołę, ale tak naprawdę zawód nauczyciela został mi przekazany w genach. Oboje moi rodzice byli nauczycielami fizyki, więc szkołę miałam na co dzień w domu. Próbowali mi pokazać, że jest to bardzo wdzięczny, ale jednocześnie ciężki zawód - opowiada Dorota Banik, która najwyraźniej się nie przestraszyła i została nauczycielką.

Ma za sobą 28 lat pracy w zawodzie pedagoga. - Zaczęłam pracę w ośmiolatce, do której wcześniej chodziłam jako dziecko i była to Szkoła Podstawowa nr4 w Brzegu. Kiedy zaczęto tworzyć gimnazja, przeszłam do Publicznego Gimnazjum nr1, które powstało w tym samym budynku. Od roku 2017 zaczęto wygaszać gimnazja, łącząc naszą szkołę z Publiczną Szkołą Podstawową nr5, w której nadal pracuję - mówi, przedstawiając swoją ścieżkę kariery zawodowej.

Jest nauczycielem języka angielskiego, ale zajmuje się nie tylko nauczaniem, bo od niedawna rozpoczęła pracę również jako wicedyrektor swojej szkoły. - Jest to dla mnie zupełnie nowe wyzwanie i staram się wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej potrafię - opowiada.

Wiadomo, że dla każdego nauczyciela bardzo ważne są osiągnięcia jego uczniów, taka specyfika zawodu. - Ja również takowe posiadam. Na przełomie tych wszystkich lat zdobywałam z moimi uczniami najwyższe miejsca w konkursach wojewódzkich i międzynarodowych z języka angielskiego. Wygrywaliśmy konkursy w przeglądach teatralnych obcojęzycznych, uzyskiwaliśmy najlepsze wyniki na egzaminach gimnazjalnych i ósmoklasisty - wymienia osiągnięcia Nauczyciel Roku Klas IV-VIII województwa opolskiego.

Według naszej zwyciężczyni praca nauczyciela pedagoga to nie tylko nauczanie, ale także wychowanie oraz współpraca z rodzicami.

Jako pedagodzy mamy bardzo duży wpływ na rozwój młodych ludzi - przedstawia swoje stanowisko. - Jako nauczyciel i pedagog wpajam moim uczniom, że powinni się stale rozwijać, że powinni być świadomi uczenia się, aby potem tę wiedzę móc wykorzystać w swoim życiu.

Jako życzliwa i wspierająca swoich uczniów osoba chciałaby, aby mieli swoje pasje, aby rozwijali je, aby kiedyś mogli powiedzieć, że lata spędzone w szkole nie były stracone. - Jeżeli części z nich udaje się to, wtedy wiem, że moja praca ma sens i czuję się spełniona - wyznaje Dorota Banik.

- Jestem dumna z tego, że pracuję w szkole ze wspaniałą panią dyrektor i cudownym gronem pedagogicznym, które ze sobą na co dzień współpracuje, które sobie wzajemnie pomaga i jest bardzo twórcze. Jestem dumna z tego, że godzę tę pracę z życiem rodzinnym, co czasami jest bardzo trudne. A mogę to robić dzięki mojemu bardzo wyrozumiałemu mężowi, który mnie wspiera w moich działaniach - opowiada Dorota Banik.

Jak mówi, uwielbiam zaszyć się w cichym miejscu z dobra kawą i książką. - To jest mój sposób na relaks - mówi. Lubi dobrą sztukę teatralną oraz długie spacery ze swoim mężem, zwłaszcza brzegiem morza, tak opowiada o sposobie spędzania czasu wolnego od pracy.

Jak przyjęła wygraną w naszym wielkim plebiscycie edukacyjnym w swojej kategorii? Do tej pory jeszcze w to... nie wierzy. Przyznaje, że jest trochę onieśmielona.- Jest bardzo wielu wspaniałych nauczycieli, którzy zapewne zasługują na tę wygraną. W tym roku ten zaszczyt przypadł mnie, za co z całego serca bardzo wszystkim dziękuję - zwraca się do osób Ją wspierających.

Już sama nominacja była dla Niej wielkim zaskoczeniem, natomiast wygrana jest wielkim zaszczytem. - Jestem wdzięczna wszystkim osobom, które oddały na mnie swój głos, a tym samym dodały mi skrzydeł do dalszej pracy - mówi Dorota Banik.