Jak muzyka wpływa na rozwój dzieci? Czy warto słuchać muzyki w ciąży? Badacze mówią jednym głosem

Muzyka zaczyna wpływać na dziecko już w okresie prenatalnym. Około 21 tygodnia ciąży dziecko już dobrze słyszy to, co dzieje się wokół jego mamy.

Im wcześniej zaczniemy muzykowanie, tym lepiej wpłynie to na nasze dziecko. Dzieci, których mamy słuchały muzyki w ciąży, rodzą się z większą liczbą połączeń nerwowych między półkulami mózgu, a także z lepiej rozwiniętym słuchem. Lepsza koordynacja między półkulami mózgu wpływa na regulację emocji, zwiększa odporność na stres.

Badanie z 2016 roku przeprowadzone przez neurobiologów z Instytutu Brain and Creativity Uniwersytetu Południowej Kalifornii wykazało, że kontakt dzieci z muzyką może przyczynić się do szybszego rozwoju ich mózgu, szczególnie w zakresie mowy oraz umiejętności czytania. Jeszcze lepszy wpływ na dziecko ma tworzenie muzyki. Według National Association of Music Merchants (Fundacja NAMM), nauka gry na instrumencie może ułatwić naukę matematyki. Zatem nie da się ukryć, że rola muzyki w rozwoju dziecka jest nieoceniona – pisze Daniel Buchowiecki dla portalu WSiP.

Badacze potwierdzają: muzyka wpływa na rozwój mowy, sprzyja nauce czytania, a tworzenie muzyki może ułatwić uczenie się matematyki.
Każdy rodzic pragnie, by jego dziecko rozwijało się jak najlepiej. Jak z pomocą muzyki wpłynąć na mózgi naszych pociech i co zrobić, by w przyjemny sposób wesprzeć naukę naszego dziecka?

Choć wydaje się, że do nowo narodzonego człowieka niewiele jeszcze dociera, nie jest to prawdą.
Muzyki możemy słuchać już od pierwszych dni maluszka. Mówmy do niego, śpiewajmy, niech muzyka towarzyszy nam w codziennych czynnościach. Możemy razem z dzieckiem zapisać się na muzyczne zajęcia - na przykład te prowadzone według teorii uczenia się muzyki profesora Edwina E. Gordona.

Pamiętajmy, że rodzic wcale nie musi śpiewać zawodowo, by śpiewać z dzieckiem - warto się przełamać nawet, gdy wydaje nam się, że słoń nadepnął nam na ucho. Jeżeli nie pokażemy dziecku, że można śpiewać, samo nie zacznie tego robić.
Niemowlęta chętnie bawią się swoim głosem i na pewno zaczną naśladować dźwięki wydawane przez rodziców.

Moment pójścia do przedszkola to zwykle czas, kiedy rodzic przestaje być sam z wychowywaniem swojego dziecka i może liczyć na wsparcie wykształconych nauczycieli, którzy mogą wesprzeć rodziców. Przedszkola oferują różnego rodzaju zajęcia muzyczne, organizują specjalne koncerty dla dzieci, wycieczki i spotkania z muzykami.

Bardzo dobrze wpłynie na przedszkolaka słuchanie dźwięków deszczu, lasu, śpiewu ptaków. Możemy wybrać się na wycieczkę lub posłuchać gotowych nagrań. Żeby nie było nudno, możemy zaproponować dziecku malowanie tego, co przychodzi nam do głowy, gdy słyszymy dane dźwięki. Efekty bywają zachwycające.

Słuchajmy z dziećmi różnych gatunków muzyki, pozwalajmy wybierać ulubione piosenki i poznawać nowe melodie. Nie tylko muzyka klasyczna sprzyja rozwojowi. Ważne, by nie słuchać muzyki zbyt głośno, ponieważ słuch dzieci jest bardzo wrażliwy i łatwo go uszkodzić.

Nie bójmy się również tańca, który pozytywnie wpłynie na rozwój fizyczny naszego malca, a przy okazji jest doskonałą zabawą i świetnie wpływa na nastrój.

Choć badania wskazują na to, że najlepiej rozpocząć proces umuzykalniania dzieci przed 7 rokiem życia, w podstawówce nic nie jest stracone.

To moment, w którym możemy zapisać dziecko do szkoły muzycznej i rozpocząć pod okiem specjalisty grę na instrumencie. Wybór jest bardzo duży - warto spytać dziecko o jego preferencje. Wspólne podejmowanie ważnych decyzji na pewno pozytywnie wpłynie na wasze relacje. Pamiętajmy jednak, że nauka w szkole muzycznej nie kończy się na zajęciach - regularne ćwiczenia są niezbędnym elementem nauki, zanim zdecydujemy się na to, zastanówmy się, czy jesteśmy skłonni do poświęceń.

Oczywistym jest, że nie każde dziecko zostanie w przyszłości znanym kompozytorem czy piosenkarzem, jednak wpływ muzyki na rozwój dziecka we wszystkich dziedzinach jest nieoceniony i warto wykorzystać jej potencjał w codziennym życiu naszych pociech.