Monika Bińczyk. Największy sukces zawodowy to ta wielka pamięć o niej

Agnieszka Rzymkowska
Archiwum prywatne Moniki Bińczyk
Wybór zawodu był przez naszą laureatkę przemyślany, nie było to dziełem przypadku. To praca, która, pomimo że jest trudna, przynosi Jej radość i satysfakcję. - W życiu kierujemy się marzeniami, ale szczęście osiąga się tylko z ludźmi. I to właśnie daje mi radość — wyznaje nam Monika Bińczyk z SP nr 12 w Tomaszowie Mazowieckim.

Wybór zawodu był przemyślany

- Duży wpływ na wybór zawodu miała moja ciocia Helena, która była nauczycielką i często opowiadała o pracy w szkole oraz moja ukochana wychowawczyni w klasach I-II pani Irena Siąkowska, która później do końca szkoły podstawowej uczyła mnie języka polskiego. Była dla mnie wielkim autorytetem nie tylko jako nauczyciel, ale i jako człowiek - opowiada Monika Bińczyk. - Chciałam być taka, jak ona i myślę, że mi się to trochę udało.

Wybór zawodu był przez naszą laureatkę przemyślany, nie było to dziełem przypadku. To praca, która pomimo że jest trudna, przynosi Jej radość i satysfakcję.

Dumna ze swoich uczniów

- Najbardziej jestem dumna z moich byłych uczniów, którzy wyfrunęli spod moich skrzydeł. Ogromnie cieszą mnie ich sukcesy zawodowe i prywatne - mówi nasza laureatka. Bardzo miło jest, gdy byli uczniowie odwiedzają Ją w szkole czy w domu, piszą życzenia, zapraszają na spotkania klasowe, śluby, gdy spotykają na ulicy, gdzie nie mijają Jej obojętnie, ale zawsze znajdują czas na chwilę rozmowy. - To chyba mój największy sukces zawodowy - ta wielka pamięć. Mimo iż pracuję wiele lat, pamiętam doskonale wszystkich swoich uczniów - dodaje.

W Szkole Podstawowej nr 12 imienia Jana Pawła II w Tomaszowie Mazowieckim pracuje od początku swojej drogi zawodowej, czyli 25 lat, które minęły 1 lutego 2023 roku. Przez te ćwierć wieku pracowała w klasach I-III, a od września 2022 roku w tej szkole w oddziale zerowym. Lubi codzienny kontakt z dziećmi, ich uśmiechy, gdy osiągają nawet najmniejsze sukcesy, pokonują własne słabości i zaczynają wierzyć we własne możliwości.

Bardzo lubię z nimi rozmawiać na różne tematy, nie tylko te szkolne. Kiedy mogę im służyć radą i pomocą, wtedy czuję, że to, co robię, ma sens. Ważne, aby moi uczniowie wiedzieli, że mogą liczyć na mnie w każdym momencie - opowiada Monika Bińczyk. Radość sprawiają Jej też własnoręcznie wykonane dla Niej laurki, rysunki, serduszka. - Najbardziej jednak cieszą mnie słowa od byłych uczniów: „To dzięki pani...” - wyznaje.

Udział w plebiscycie był dla Niej wielką niespodzianką i dużym wyróżnieniem. Informację o nominacji przekazała Jej siostra, która kibicowała Jej też na każdym etapie plebiscytu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefaedukacji.pl Strefa Edukacji