Spis treści
- Jak nie nudzić się w wakacje? Pomysły na zabawy i zajęcia z kilkulatkiem
- Co robić z dzieckiem w domu? Nieśmiertelne klasyki: rysowanie i malowanie
- A gdy do morza droga daleka, plastelina czeka
- Udane wakacje z origami. Co można zrobić z papieru?
- Wycinanki? Recepta na nudę w czasie wakacji z dzieckiem
- A może domowe laboratorium? Lato pełne zabawy i eksperymentów
- Wakacje w domu? Wyjdź na spacer
Jak nie nudzić się w wakacje? Pomysły na zabawy i zajęcia z kilkulatkiem
Czym zająć dziecko w czasie wakacji w domu? Jeśli maluch nie chodzi do przedszkola, nie planujemy żadnego wyjazdu w czasie letniej przerwy i nie możemy liczyć na towarzystwo rówieśników dla dziecka, warto mieć w zanadrzu kilka interesujących propozycji zabaw.
„Mamo, nudzę się” – to zdanie, które potrafi doprowadzić do czarnej rozpaczy niemal każdego rodzica. Niestety, szybkie rady typu: „idź się pobawić” albo „masz tyle zabawek, nie powinieneś się nudzić”, na pewno nie zadziałają. Również złote rady w rodzaju: „porysuj” albo „pobaw się klockami” nie przyniosą oczekiwanego efektu.
Co robić z dzieckiem w domu? Nieśmiertelne klasyki: rysowanie i malowanie
Aby dziecko było w stanie dłużej skupić się na jednym zajęciu, musi ono być przede wszystkim ciekawe. Dlatego jeśli proponujemy kilkulatkowi rysowanie, to albo rysujmy wspólnie albo zaproponujmy mu narysowanie czegoś konkretnego. Może to być nawiązanie do tematu czytanej wieczorem książeczki, obejrzanej wspólnie kreskówki czy filmu. Malca można zachęcić do narysowania listy zakupów. Rysunkowe planowanie wyprawy do sklepu to znakomity pomysł. Można również zaproponować, aby dziecko narysowało… co chciałoby robić, aby się nie nudzić.
Jeśli dziecka nie interesują kredki, zapewne chętnie wybierze farby. Pędzle i woda to ogromna atrakcja niemal dla każdego kilkulatka. I zajęcie przynajmniej na godzinę. Jeśli chcemy, aby zabawa trwała dłużej, gdy pędzelki już się znudzą, pozwólmy dziecku zastąpić je… palcami. Sprzątania i szorowania będzie na pewno więcej, ale frajda niewątpliwie ogromna. Jeśli za oknem jest piękna pogoda, przenieśmy malowanie do ogrodu. Możemy również wykorzystać specjalne kredki kąpielowe, które są przeznaczone do użycia w wodzie – koniecznie wypróbujcie je w wannie lub w basenie! Wystarczy mydło i woda, by używać ich w nieskończoność.
A gdy do morza droga daleka, plastelina czeka
Nie do przecenienia są zalety plasteliny, ciastoliny i innych mas plastycznych w wypełnianiu wolnego czasu malucha. Poza tym, że dziecko lubi tego typu aktywności, to wpływają one bardzo pozytywnie na rozwój tzw. motoryki małej. Poza usprawnianiem dłoni, zabawa masami plastycznymi pomaga zminimalizować dziecięce problemy związane z dotykową nadwrażliwością. Rozwija też wyobraźnię, uczy skupienia. Lepienie, ugniatanie, kształtowanie działa również relaksująco, wyraźnie obniża poziom stresu.
Proponując dziecku zabawę plasteliną czy inną masą plastyczną, warto zachęcić do lepienia „na temat”. Wtedy mamy gwarancję, że dziecko po wytoczeniu kilku plastelinowych kulek, nie oświadczy nam, że nie wie, co ma ulepić i właściwe już się nudzi.
Co zatem można ulepić z plasteliny? Co tylko przyjdzie nam do głowy! Możemy stworzyć swoją własną kolekcję dzikich zwierząt i zaprowadzić je do zbudowanego z klocków zoo. Ulepić można też swoją rodzinę, przyjaciół, plastelinowe zakupy, fantastycznych kosmitów, albo… wymarzone zabawki.
Udane wakacje z origami. Co można zrobić z papieru?
Nieco starsze przedszkolaki i dzieci z młodszych klas szkoły podstawowej można zainteresować origami. Sztuka składania papieru pochodzi z Chin, ale pokochali ją szczególnie i upowszechnili Japończycy. Tam również origami od wieków obecne jest w szkolnym programie. Składanie papieru według określonych zasad wymaga i uczy cierpliwości, postępowania zgodnie z regułami. Origami to również sztuka skupienia i precyzji, a także ogromna radość z końcowego efektu.
Oczywiście rozpoczynając przygodę z origami, warto składać proste konstrukcje, a z czasem i rosnącymi umiejętnościami, sięgać po bardziej skomplikowane projekty. Zdecydowaną zaletą origami jest jego uniwersalność i dostępność – aby złożyć papierowe figurki, możemy wykorzystać papier do drukarki czy nawet kartki z zeszytu. Trzeba je tylko przyciąć do odpowiedniego kształtu.
Większość projektów wymaga kwadratowego arkusza, ale są i takie, które można złożyć z prostokątnej kartki.
Wzory bez trudu można znaleźć w internecie. Dostępne są zarówno schematy składania, jak i filmy z instrukcjami. Te ostatnie mogą być dla dzieci bardziej czytelne i łatwiejsze do zrozumienia.
Wycinanki? Recepta na nudę w czasie wakacji z dzieckiem
Jeśli jesteśmy już przy zabawie z papierem, to warto wspomnieć, że każdego malca zainteresują z pewnością wycinanki, wyklejanki albo wydzieranki.
Do tych zabaw potrzebny będzie oczywiście papier. Przyda się zwykły papier ksero, papier kolorowy, bibułki, papier we wzory, a nawet z różnorodną fakturą. Samo wycinanie sprawi maluchowi sporo radości. Trzeba jednak zadbać o to, aby dziecko używało dostosowanych do jego wieku, bezpiecznych nożyczek. Dla najmłodszych dostępne są nożyczki z tworzywa sztucznego. Są one na tyle ostre, aby ciąć papier, ale na tyle bezpieczne, że nie ryzykujemy skaleczenia. Plastikowe nożyczki nie powinny przeciąć też tkanin, zatem ubranie dziecka albo obrus będą bezpieczne.
Starszym dzieciom można dać nożyczki z metalowymi ostrzami, ale zaokrąglonymi czubkami i odpowiednio wymodelowaną, wygodną rękojeścią. Pamiętajmy też, że powszechnie dostępne są też nożyczki dla dzieci leworęcznych. Cięcie klasycznymi nożyczkami może być dla dzieci posługujących się lewą dłonią frustrujące i trudne. Odwrotne złożenie ostrzy nożyczek pozwala na opanowanie umiejętności wycinania w podobnym tempie, jak dzieje się to u dzieci praworęcznych.
Jeśli do papieru i nożyczek dołożymy klej, zabawa stanie się jeszcze lepsza. Najwygodniejszy dla malucha będzie klej w sztyfcie. Może się okazać, że sam fakt sklejania warstw papieru będzie dla dziecka na tyle fascynujący, że zajmie je na naprawdę długi czas.
Wydzieranki, to propozycja plastycznej zabawy kolorowym papierem. Z kolorowego arkusza odrywamy małe kawałki i wyklejamy nimi fantazyjne obrazki. Ta technika pozwala na uzyskanie efektu podobnego do mozaiki. Im mniejsze kawałki kolorowego papieru, tym efekt będzie ładniejszy.
A może domowe laboratorium? Lato pełne zabawy i eksperymentów
Dla małych miłośników nauki, znakomitym sposobem na wypełnienie wolnego czasu podczas wakacji w domu, będzie wykonywanie i obserwacja różnorodnych eksperymentów. Mowa oczywiście o prostych i zupełnie bezpiecznych doświadczeniach, które dziecko wraz z rodzicem może przeprowadzić w domowej kuchni.
Można wspólnie przygotować i obserwować kiełkujące ziarno fasoli. Potrzebny będzie do tego słoik z wodą, kawałek gazy, gumka recepturka i wspomniane ziarno fasoli. Gazę mocujemy za pomocą gumki zamiast nakrętki słoika, tak aby delikatnie dotykała wody. Na gazę kładziemy ziarno fasoli. Słoik stawiamy na parapecie i przez kilka dni obserwujemy kiełkowanie własnej roślinki.
Wakacje to również znakomita okazja do założenia hodowli kryształów soli w słoiku. W tym celu przygotowujemy nasycony roztwór soli kuchennej (mieszamy z wodą tyle soli, ile maksymalnie rozpuści się w nalanej do słoika wodzie. Do roztworu możemy dodać kroplę barwnika, aby uzyskać kolorowe kryształy. O dno słoika możemy oprzeć patyczek albo zanurzyć w roztworze nitkę lub sznurek. Teraz potrzeba już tylko czasu i… cierpliwości. Woda powoli będzie parowała, a rozpuszczona sól stworzy nowe kryształy. Niektóre mogą być całkiem spore, błyszczące i przypominać prawdziwe klejnoty.
Sieć pełna jest pomysłów na domowe eksperymenty. Jeśli mały naukowiec zapali się do laboratoryjnych zabaw, warto podsycać te zainteresowania wspólnymi zabawami.
Wakacje w domu? Wyjdź na spacer
Jeśli spędzamy z kilkulatkiem wakacje w domu, a pogoda i stan zdrowia malucha nie są przeciwwskazaniami do wyjścia na spacer, warto z tej możliwości korzystać. Aktywność na świeżym powietrzu jest konieczna dla zdrowia dziecka. Wspólne spacery będą zaś nie tylko okazją do ciekawych rozmów, ale do różnorodnych obserwacji.
Na pewno też mogą okazać się znakomitymi inspiracjami do plastycznych zabaw po powrocie do domu. Zapewne przejęty kilkulatek chętnie narysuje widzianą w parku wiewiórkę czy karmione nad stawem kaczki.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!