Przepełnione przedszkola i szkoły? „Duża liczba osób wchodzi do systemu oświaty”
Rozporządzenie ministra edukacji i nauki w sprawie zwiększenia limitów w oddziałach placówek oświatowych weszło w życie 10 marca 2022 roku. Zgodnie z nim w grupie przedszkolnej może być obecnie maksymalnie 28 dzieci, a w klasie I-III szkoły podstawowej – 29 uczniów. Wielu rodzicom takie rozwiązanie się nie spodobało. Podkreślano, że w ten sposób zaniża się poziom nauczania i utrudnia funkcjonowanie grup.
Zapytaliśmy Przemysława Krzyżanowskiego – przewodniczącego Komisji Edukacji Związku Miast Polskich i wiceprezydenta Koszalina – czy taka decyzja jest dobrym pomysłem.
– To bardzo dobry przepis – słyszymy w odpowiedzi – Nigdy nie jest tak, że w grupie przedszkolnej mamy pełen skład. Ja już to obserwuje od wielu lat i zazwyczaj do jednego oddziału fizycznie chodzi 20-22 dzieci. Zwiększenie limitów wpływa na grupy przedszkolne w ten sposób, że może jest teraz około 25 dzieci w jednym oddziale. Nie mamy więc do czynienia z dużym przeładowaniem. Nam to z kolei ułatwia planowanie finansów, bo dzięki temu nie musimy tworzyć dodatkowych, kosztownych oddziałów.